MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
Awatar użytkownika
Wędrus
Administrator
Administrator
Posty: 2741
Rejestracja: 10 wrz 2012, o 20:59
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Galicja

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: Wędrus »

Musisz się zrehabilitować teraz jakaś ciekawą opowieścią :diabełek:
Jutro postaram się w wolnej chwili wyczyścić temat :spam:
"Prawdziwy Polak nie kradnie, tylko zdobywa w walce, konfiskuje albo rekwiruje"
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

ok :-)
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: boss64 »

ja wybaczam w nagrodę opisz jakąś fajną historię o Galicji :spoko: ;)
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

no więc witam i może kogoś zainteresuje garścią wspomnień z okopu 1915 :) " W nocy z 1-go na 2-go maja nasz batalion , miał opuścić okop i zająć stanowisko gotowości leżące około 200-300 metrów przed okopem rosyjskim. Wnocy miał się zacząć regularny ogień altyleryjski na rosyjskie pozycje, a w szczególności na tyłowe związki przeciwnika, rankiem o godzinie 6-tej miał się zacząć uderzeniowo niszczący ogień artylerii na przednie rosyjskie stanowiska, który miał być o godz. 10-tej przesunięty na tyłowe stanowiska przeciwnika. Punktualnie o godz. 10-tej przed południem 2-go maja piechota miała pójść do natarcia na całej lini. Rozkazano zabrać tylko wyposażenie szturmowe, tornistry zostały odłożone(kiedy po wielu tygodniach doszły one do kompanii, więcej niż połowa stała się w międzyczasie bezpańska). I tak poszło się w ciemnościach wieczoru 1-go maja ze stanowiska, które tylko niewiele dni było dla nas schronieniem, do leśnej doliny która ciągneła się między naszymi i rosyjskimi okopami. Kompania zaległa na zboczu, około 200 metrów przed stanowiskiem przeciwnika trzy plutony jeden za drugim, w ugrupowaniu jako fale natarcia. Około północy zaczął się skuteczny ogień zmasowanej altylerii niemieckiej i austryjackiej. Szeroko świeciły wylotowe ognie austryjackich moździerzy kalibru 30,5, głucho huczały wystrzały baterii, wszędzie na nocnym niebie widziano wzlatujące świetlne kule i błyski wybuchów po nieprzyjacielskiej stronie. Teraz ruszyła się altyleria przeciwnika; jej wystrzały przechodziły wysoko nad nami w nasz okop i z nieznaczną złośliwą radością widzieliśmy jak zapalały się drewniane schrony naszych stanowisk, w których przecież nikt już nie leżał. Tak stała się ta noc przed natarciem, w czasie której każdy nerw drżał z napięcia i oczekiwania - dla nas, którzy leżeliśmy prawie nie biorąc udziału w tym ogromnym piekielnym koncercie - przeżyciem nieprawdopodobnie wspaniałym. Aprzecież to wszystko było tylko przygrywką kiedy później przy jasnym dniu zaczął się prawdziwy huraganowy ogień i tłukł po nieprzyjacielskich pozycjach godzina za godziną,myśleliśmy, że tam w przodzie na pewno nic nie mogło zostać żywego. I rzeczywiście , według bezładnych wypowiedzi jeńców, na Rosjan spaść musiały wszystkie okropności piekła. I mimo to ustali oni w miejscu. Kiedy wskazówka zegarka coraz bardziej zbliżała się do godziny 10-tej, kiedy napięcie nerwowo osiągneło szczyt, kiedy potem punktualnie o 10-tej komenda-,, pierwszy pluton wyskoczyć, marsz, marsz!,, -zwolniła to dzikie napięcie i pierwsza fala natarcia wyskoczyła z ukrycia na wolne pole, otrzymała szalony, nadspodziewanie gwałtowny ogień piechoty i karabinów maszynowych, a druga fala wpadła w to samo piekło.....cdn
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: boss64 »

...no jestem godzien podziwu za ten rys wspomnień z pamiętnika , a najważniejsze że została spełniona obietnica... tak trzymać czekamy na kolejny odcinek :spoko: :brawo: ;)
Awatar użytkownika
Festung
SPEC
SPEC
Posty: 1523
Rejestracja: 8 lis 2012, o 18:35
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Sátoraljaújhely

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: Festung »

mw750 Operacja Gorlicka :spoko: , wiadomo o jakim miejscu jest mowa ?
Gdybym był cukierkiem jaki miałbym smak?
Byłbym twardym cukierkiem, innych opcji brak!
Dlaczego twardym skąd wybór taki?
One się wszystkim dają we znaki.
Stara szakala bajka.....
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: boss64 »

... :brawo: :brawo: :spoko:
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

myślę że pogórze ciężkowickie :) Turza , Staszkówka, :spoko:
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: boss64 »

..strzał w 10 :spoko:
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

kontynuuje choć może większa część już się z tym kiedyś spotkała :) cd.. Musieliśmy stwierdzić , że straszliwy ogień artyleryjski prawie całkowicie przeszedł nad pierwszym rosyjskim okopem. Podczas gdy będące w tyle stanowiska zostały prawie całkowicie zniszczone , pierwsza linia stanęła niewzruszona pełna Rosjan, głowa przy głowie. Setki karabinów i liczne karabiny maszynowe słały swój niszczący ogień przeciw falą nacierających grenadierów 2-go batalionu ''Elisabeth". A jeszcze ciężej z silnego stanowiska koło Staszkówki przeciw strzelcom sąsiedniego batalionu i przeciw grenadierom pułku "Alexander". Tymczasem dowódca 3-go plutonu naszej 7-mej kompani odnalazł równolegle do naszego kierunku idący parów, który tylko na całkiem krótkich odcinkach mógł byc pod wglądem nieprzyjaciela(poszczególne przebiegnięto). Tą drogą sprowadził wprzód trzecią falę natarcia bez żadnych strat bezpośrednio przed okop nieprzyjaciela, podczas gdy poprzednie plutony pozostawiły na polu prawie swojego stanu w postaci rannych i 10-ciu zabitych. A potem, kiedy doszliśmy tak blisko przed rosyjskie zasieki z drutu kolczastego, przeżyliśmy coś, co w późniejszych czasach mieliśmy przeżywać bardzo często, prawie przy każdym natarciu. Kiedy widzieliśmy Rosjan tak blisko, że można było zobaczyc białka oczu przeciwnika, odrzucił on broń i poddał się. Przeszło 400 jeńców wzięła sama, ta jedyna, w w międzyczasie stopniała do 120 ludzi kompania, z okopu przeciwnika. Posłano ich do tyłu pod konwojem z dwóch ludzi. I oto pole przed nami było wolne! cdn ... :)
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: boss64 »

...tak dalej.. :spoko:
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

no to jest dalej ;) cd.. Rosyjskie rezerwowe stanowiska były całkowicie zniszczone huraganowym ogniem altylerii tak, że około godziny 12-tej w południe przeszliśmy przez wszystkie stanowiska przeciwnika. Trudniej kształtowała się jednak walka na prawo od nas, koło Staszkówki, gdzie nasi strzelcy ponieśli straszliwe straty i zalegli z sąsiednim pułkiem ''Alexander'' przed silnie umocnionym rosyjskim gniazdem karabinów maszynowych. Konieczny był wytężający marsz sąsiednich batalionów i pułków w celu okrążenia aby w końcu zdobyć także stanowisko w Staszkówce. I teraz mogliśmy mieć należyty wgląd z wyżyn, na których staliśmy. Po południu dawał się słyszeć tylko pojedyńczy ogień karabinowy i broni maszynowej. Altyleria zamilkła, nieprzyjacielska była zniszczona, a nasza własna musiała podjąć daleko posuniętą zmianę stanowisk, ponieważ piechota w tym czasie wyszła daleko poza przewidziany odcinek. W dole na prawo, daleko na południe stała na niebie olbrzymia chmura dymu, wielokilometrowej długości, którą musieliśmy widzieć jeszcze przez wiele dni i nocy; koło Gorlic artyleria nasza zapaliła szyb naftowy, który płonął jeszcze tygodniami. W dali jak daleko mógł sięgnąć wzrok, na wyżynach, na prawo i na lewo dawały się widzieć idące w przód niemieckie tyralier, stale naprzód, jak długo ciało mogło to wytrzymać. Gdybyśmy wówczas mieli kawalerię! Kawaleria, która podobno jest przeżytym rodzajem broni, która teraz mogła gnać za cofającym się nieprzyjacielem i nie byłaby mu dała spokoju tak, że nie byłoby w stanie mawet prowizorycznie się okopać - naszej piechocie byłyby zostały oszczędzone liczne strzały. My piechota bowiem nie mogliśmy zdziałać więcej, musieliśmy wreszcie zatrzymac się i wypocząć. cdn...... :)
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: boss64 »

... :brawo:
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

hm trzeba by kontynuować ;) cd.. Ito zatrzymanie wystarczyło aby uciekający przeciwnik był w stanie budować nowe prowizoryczne szańce, które musieliśmy następnego dnia ponownie atakować. A le samo przełamanie powiodło się! Już pierwszego dnia, 2-go maja wieczorem. Jaki rozmiar miały przybrać ostatecznie jego skutki, że miało ono doprowadzić nie tylko do rolowania rosyjskigo frontu karpackiego, nie tylko oswobodzenia Galicji od Rosjan lecz że wprawi w ruch cały front wschodni i pociągnie za sobą w ciągu lata zdobycie całej Polski - tego nie przepuszczaliśmy owego wieczoru. Wyczerpani, założyliśmy późnym wieczorem biwak na wyżynie Turza. Przed nami leżaly w ciemnościch zalesione góry wshodnich Beskidów. Wszędzie widziano w ciemności wzbijające się płomienie płonących domów, a po tym jak fajerwerk tych punktów rozszerzał się coraz dalej i ze zdumiewajacą szybkością ciągnął się wstecz, byliśmy w stanie rozeznać świetnie drogę ucieczki Rosjan. A te błyski płomieniste na ciemnym tle przytłumiały czerwony drapiący refleks olbrzymiej pochodni płonacego szybu naftowego koło Gorlic. Był to widok niesłychanie świetny, jakiego żaden sztuczny fajerwerk nie jest w stanie stworzyć pod wzzględem siły wrażenia....(koniec)
mapka.jpg
Awatar użytkownika
mw750
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 154
Rejestracja: 15 lut 2013, o 22:10
Województwo: Wybierz

Re: MIEJSCA OWIANE TAJEMNICĄ-GALICJA

Post autor: mw750 »

są to wspomnienia nieznanego z imienia i nazwiska żołnierza 7 kompani 2 batalionu 3.Pułku Grenadierów Gwardi Królowej Elzbiety :) pozdr
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”