Ewa Ewart: "Zdobyć miasto"

[Wędrus]

Film Ewy Ewart "Zdobyć Miasto" będzie można obejrzeć na antenie TVN 24 w niedzielę 27 lipca o godzinie 12.50 i 20.00

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 28711.html

[MKF]

Jeśli ktoś nie oglądał - jest szansa o 20, niesamowity reportaż. Świetne ujęcia, widok spotkania po latach załogi samolotu - bezcenny. Wspomnienia bez patosu, chwyta za gardło.
Troszkę w temacie - na detektorwebie jakiś czas temu pokazano nieśmiertelnik dowództwa żandarmerii w Warszawie.
http://www.detektorweb.cz/index.4me?s=s ... &xb=1&vd=1
jeszcze raz polecam, naprawdę warto!

[Wędrus]

Bardzo dobry, pasowałoby aby na zachodzie też pokazali.
Działania "aliantów" i Moskwy z perspektywy czasu bez zmian, patrząc na aktualne wydarzenia.

https://www.youtube.com/watch?v=BbHfFP8Jczw

[szamanka]

Udany reportaż. Zresztą, jak każdy E. Ewart.
Żadna debata, spór o ocenę, oddała głos Tym, do których należy największe prawo do mówienia o powstaniu – jego Uczestnikom. Wierzyli w słuszność sprawy do końca, nawet kiedy byli świadomi, że zostali sami, opuszczeni przez zachodnich sojuszników i skazani na klęskę przez Stalina („klika” , „awantura w Warszawie” - cyt. z sowieckiej gazety ).
Bardzo mną poruszył.
W szczególności cynizm Churchilla i Roosevelta, bo jak nazwać brak działań wobec dramatycznych depesz z walczącej Warszawy i zatajenie uzgodnień podjętych w Teheranie?
A jeszcze niedawno zapewniali:
„Gdy uporamy się z Niemcami, całkowicie odbudujemy Polskę i uczynimy ją ważnym krajem Europy”- 1940 r.
„Może pan być dumny, panie premierze, Polska jest natchnieniem wolnego świata” - Roosevelt do Sikorskiego w 1941 r.
„Polska ponosi w tej wojnie wielkie ofiary, ale ich ukoronowaniem będzie tak upragniona odbudowa wielkiej i niepodległej Polski – znów Churchill , 1943 r.
Potem już tylko :
„Wiem, ze Niemcy i bolszewicy mordują waszych najlepszych ludzi…I bardzo wam współczuję”
„Możecie być pewni, ze Wielka Brytania o was nie zapomni”
(Zacytowane wypowiedzi pochodzą z książki Ziemkiewicza „Jakie piękne samobójstwo” s. 333 -taką sobie czytam i polecam)

Słusznie, Wędrus, zauważyłeś, nie zmieniło się nic. Dalej jesteśmy oszukiwani „sojuszami”…