
Ale zaczęło się tak.
29 sierpnia 1924 w Niemczech przedstawiono ogólne wymagania dla samochodu dla wojska-zmodyfikowaną wersję cywilnego pojazdu. Wymagania były następujące: napęd na tylną oś ii niewrażliwe na wstrząsy osie.
Wkrótce zauważono, że to nie są właściwe wymagania.
Pięć lat później kryteria zmieniono-Standardowe podwozie, napęd 4x2 (jedna oś napędzana) i nadwozie specjalne-otwarte. Dach brezentowy, zwijany i zamiast drzwi rolowane w bok płaty brezentu. Specjalne wymagania dotyczyły kształtu foteli-kubełkowe, by pomogły utrzymać się w miejscu w czasie jazdy po wybojach.
I właśnie od kształtu tych foteli tego typu samochody początkowo żołnierze nie określali pojazdu marką lecz jako "kubelsitze" a później jako ""kubelsitzwagen". Ostatecznie nazwa się przyjęła jako "Kubelwagen" i stała się częścią oficjalnego nazewnictwa.
ADLER Favorit szybko został przystosowany do wymogów i stał się sztandarowym samochodem Reichswehry. Jest to umiejętnie przekonstruowany "cywil". Inne firmy produkujące samochody również przystosowywały produkowane przez siebie pojazdy a w zależności od upodobań lokalnych dowódców okręgów do jednostek trafiały różnorodne marki niemieckich wozów. Prócz Adlerów były Hanomagi, Mercedesy czy produkowane w Szczecinie auta marki Stoewer. Wkrótce (1933) rozpoczęto unifikację taboru dla uproszczenia obsługi tych samochodów.
Adlery się utrzymały i później trafiły także na drugowojenny front.
Ze zdjęcia (chyba z początków drugiej wojny) wykadrowałem samochód. Adler. Jest to już w całości wykonany dla potrzeb militarnych ADLER. Jeden z dwóch typów-12 NR-W lub 3 Gd jakie armia zamawiała. Praktycznie zewnętrznie te dwa modele różniły się tylko długością nadwozia (o 60 cm) i rozstawem osi.
Niemieckim pokłosiem kublowatych pojazdów armijnych były Trabanty. Ze specjalną, militarną, karoserią. I fotka z epoki Zdarzyło mi się kiedyś spotkać w NRD takiego kubelwagena na drodze, bez brezentu, z którego wystawały cztery "grzybki" z Volksarmee przystrojone takimi kapeluszami

C.