"Jedną z najbardziej czczonych rocznic jest rocznica związana z Powstaniem Warszawskim. Uważam, że między składaniem hołdu poległym a gloryfikowaniem ludzi, którzy doprowadzili do tragedii mieszkańców Warszawy i zagłady miasta powinna być istotna różnica.
Walczącym Gloria victis. Przywódcom – gest Kozakiewicza!!!"
Te słowa tylko udowadniają fakt, iż ten kto je napisał/wypowiedział nie ma pojęcia o tym jaka była sytuacja w okupacyjnej Warszawie.
Powstanie i tak by wybuchło, i nie ważne czy w mieście czy w lesie, represje były by na podobną skalę.. Wystarczy poczytać jak niemcy mścili się na ludności cywilnej za to że W.P. w 1939 r. stawiało opór, a następnie jak tępili siatkę i partyzantkę..
Ale pewnie, lepiej wypowiadać propagandowe frazesy, dokladnie zaczerpnięte z propagandy sowieckiej/PRL która jawnie i zawsze zrzucała za wszystko winę na polskich przywódców, szlachtę, rząd itp... Nie bez powodu zamordowano nam oficerów w katyniu i innych katyniach, i mordowano ich bez skrupułów i po cichu i głośniej, zarówno w Polsce i za granicą do lat `70 XX w.
to że się o tym nie pisze i nie pisało w zbyt wielu książkach, nie oznacza że tego nie było..
napominając do tematu odpowiedzialności i błędów dowództwa sił zbrojnych - bywało bardzo różnie, były i dobre decyzje i gorsze, natomiast chciałbym przypomnieć jedną rzecz - podziemie w Polsce długie lata wierzyło w to że drugi raz sojusznicy nas nie zostawią i że nie pozwolą stalinowi zrobić tego co robił, albo zwyczajnie wybuchnie nowy konflikt zbrojny między zachodem a ZSRR.
Nie wiem czy pamiętacie, ale konflikt taki wisiał w powietrzu jeszcze przed lend-lease i umowami alianckimi, natomiast głupota i bierność aliantów wymusiła uległość wobec stalina i jak zwykle najbardziej za to oberwała Polska..
Wiara w amnestie i to że stalin obejdzie się z podziemiem fair, nie była zbyt dobrym rozwiązaniem, no ale tak czy siak - żołnierz, a zwłaszcza oficer - nie ucieka z pola walki.. nie ważne czy otwarcie, czy w konspiracji przeciwko ZSRR, i PRL, i tak represje dotknęły by bardzo wiele osób, nie tylko wojskowych (do tego wcielono by przymusowo do armii berlinga bardzo wielu szeregowych z partyzantki oraz byłych partyzantów ukrywających się w cywilu).
Z drugiej strony nie dziwi mnie podejście takich wojskowych jak "Łupaszko" "Zapora" czy "Warszyc", oraz wielu oddziałów podziemia poakowskiego, które nie złożyły broni.. dla Polski wojna nie skończyła się w 1945 r., bo wtedy nastąpiła tylko zmiana okupanta, a potem były sfałszowane wybory i wiele innych kwestii..
ps. co do książki "pakt ribbentropp - Beck" -
jak się ma szersze pojęcie o II RP to nie powala..
Naukę historii radzę zacząć od poznania jej po kolei, krok po kroku, dotykając źródeł i dobrych opracowań, a dopiero następnie czytać/uprawiać futurologię czy ufać na słowo historykom którzy są w rzeczywistości politykami w przebraniu..
do całości odniosę się niebawem.
pozdrawiam.
D.
"Obłęd '44"...
-
- SPEC
- Posty: 1194
- Rejestracja: 20 paź 2012, o 20:43
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Re: "Obłęd '44"...
8Total8 sorry, ale według mnie wypowiadasz się kolejny raz o czymś czego nie czytałeś i nie przeanalizowałeś, a z drugiej strony wybacz, ale to TY POWTARZASZ ZA KAŻDYM RAZEM W TYM TEMACIE FRAZESY KOMUNISTYCZNE I STALINOWSKIE.
Twój cytat:
""Jedną z najbardziej czczonych rocznic jest rocznica związana z Powstaniem Warszawskim. Uważam, że między składaniem hołdu poległym a gloryfikowaniem ludzi, którzy doprowadzili do tragedii mieszkańców Warszawy i zagłady miasta powinna być istotna różnica.
Walczącym Gloria victis. Przywódcom – gest Kozakiewicza!!!"
Te słowa tylko udowadniają fakt, iż ten kto je napisał/wypowiedział nie ma pojęcia o tym jaka była sytuacja w okupacyjnej Warszawie."
Powiem wprost trzeba być delikatnie mówiąc zaślepionym i ograniczonym, żeby nie zobaczyć pewnych prawideł. W gronie Bora-Komorowskiego było masę agentów. Powstanie wywołano bez zgody główno dowodzącego w Londynie. To tylko parę szczegółów.
I powiedz mi jakim trzeba być idiotą (nie obrażam Ciebie), żeby uważać, że Powstanie Warszawskie jest chlubą narodową? Te Powstanie jest powodem do wstydu nad głupotą i niczym więcej.
CHLUBĄ NARODOWA JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE MĘSTWO I BOHATERSTWO POWSTAŃCÓW I NIC WIĘCEJ.
Czy ktoś został rozliczony za to, że wysyłał dzieci na barykady? Dzisiaj się oburzamy, że np. w Afryce dzieci walczą, a u nas co było? Krasnoludki?
Zresztą z Tobą na ten temat dyskusja jest bez sensu bo Ty wiesz swoje i żadne argumenty do Ciebie nie trafiają. Nawet żeś nie przeczytał i nie przeanalizował tych książek.
Twój cytat:
""Jedną z najbardziej czczonych rocznic jest rocznica związana z Powstaniem Warszawskim. Uważam, że między składaniem hołdu poległym a gloryfikowaniem ludzi, którzy doprowadzili do tragedii mieszkańców Warszawy i zagłady miasta powinna być istotna różnica.
Walczącym Gloria victis. Przywódcom – gest Kozakiewicza!!!"
Te słowa tylko udowadniają fakt, iż ten kto je napisał/wypowiedział nie ma pojęcia o tym jaka była sytuacja w okupacyjnej Warszawie."
Powiem wprost trzeba być delikatnie mówiąc zaślepionym i ograniczonym, żeby nie zobaczyć pewnych prawideł. W gronie Bora-Komorowskiego było masę agentów. Powstanie wywołano bez zgody główno dowodzącego w Londynie. To tylko parę szczegółów.
I powiedz mi jakim trzeba być idiotą (nie obrażam Ciebie), żeby uważać, że Powstanie Warszawskie jest chlubą narodową? Te Powstanie jest powodem do wstydu nad głupotą i niczym więcej.
CHLUBĄ NARODOWA JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE MĘSTWO I BOHATERSTWO POWSTAŃCÓW I NIC WIĘCEJ.
Czy ktoś został rozliczony za to, że wysyłał dzieci na barykady? Dzisiaj się oburzamy, że np. w Afryce dzieci walczą, a u nas co było? Krasnoludki?
Zresztą z Tobą na ten temat dyskusja jest bez sensu bo Ty wiesz swoje i żadne argumenty do Ciebie nie trafiają. Nawet żeś nie przeczytał i nie przeanalizował tych książek.
Lepiej być głupcem wśród mędrców niż mędrcem wśród głupców
Re: "Obłęd '44"...
zacznij od poznania źródeł typu dokumenty i archiwalia to zobaczysz ile jeszcze nie wiesz o historii Polski 
ps. Powstanie i tak by wybuchło, bo to była normalna reakcja na lata okupacji i ucisku.. oprócz Warszawskiego wybuchło jeszcze kilka mniejszych, bądź były różnego rodzaju akcje zaczepne suma sumarum cały okres istnienia podziemia w Polsce to było jedno wielkie powstanie gdybyś nie zauwazył, składające się z wielu mniejszych bądź większych akcji wymierzonych w okupanta.. a tak w ogóle to idąc twoim tokiem myślenia - istnienie partyzantki, podziemia i konspiracji w ogóle nie miało sensu bo przecież ludzie byli zaangażowani do walki, narażeni na represje, mordowano za to wielu cywilów i wojskowych, wysiedlono wiele osób, wywieziono do obozów koncentracyjnych itp.
na temat samej książki i jednej i drugiej wypowiem się jak ją przeczytam, być może napiszę na ten temat jakiś artykuł z przypisami i wyczerpującą temat listą źródeł, porównując przy okazji treść obu książek z treścią w nich zawartą.
ps. w moim nicku nie ma dwóch ósemek, a czy powtarzam frazesy komunistyczne to akurat bym się mocno kłócił, jak nie wierzysz to sprawdź sobie listę konkretnych wytycznych przeznaczonych dla cenzorów w okresie 1944 - 1990, i zobaczysz co należało pisać i co było wymuszone na autorach, po to aby kierunkować historię na tory jakie podobały się czerwonym.
pozdrawiam.
D.K.

ps. Powstanie i tak by wybuchło, bo to była normalna reakcja na lata okupacji i ucisku.. oprócz Warszawskiego wybuchło jeszcze kilka mniejszych, bądź były różnego rodzaju akcje zaczepne suma sumarum cały okres istnienia podziemia w Polsce to było jedno wielkie powstanie gdybyś nie zauwazył, składające się z wielu mniejszych bądź większych akcji wymierzonych w okupanta.. a tak w ogóle to idąc twoim tokiem myślenia - istnienie partyzantki, podziemia i konspiracji w ogóle nie miało sensu bo przecież ludzie byli zaangażowani do walki, narażeni na represje, mordowano za to wielu cywilów i wojskowych, wysiedlono wiele osób, wywieziono do obozów koncentracyjnych itp.
na temat samej książki i jednej i drugiej wypowiem się jak ją przeczytam, być może napiszę na ten temat jakiś artykuł z przypisami i wyczerpującą temat listą źródeł, porównując przy okazji treść obu książek z treścią w nich zawartą.
ps. w moim nicku nie ma dwóch ósemek, a czy powtarzam frazesy komunistyczne to akurat bym się mocno kłócił, jak nie wierzysz to sprawdź sobie listę konkretnych wytycznych przeznaczonych dla cenzorów w okresie 1944 - 1990, i zobaczysz co należało pisać i co było wymuszone na autorach, po to aby kierunkować historię na tory jakie podobały się czerwonym.
pozdrawiam.
D.K.
- yukon
- Administrator
- Posty: 10945
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
- Kontakt:
Re: "Obłęd '44"...
Prosze bardzo ,mozna sobie za free poczytac jedna z ksiazek tego autora, coby nie wydawac kasy na bajdurzenie po fakcie:)
http://pl.scribd.com/mobile/doc/174992838
http://pl.scribd.com/mobile/doc/174992838
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.