Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Witam jako że ostatnio zapytałem czy niechciałby ktoś paru łusek i 50 gr,chciałbym zapytać bo któryś kolega napisał że załóż sobie pojemnik i zbieraj łuski i sprzedaj na złomie chociaż będziesz miał na baterie i teraz pytanie czy na złomie mogą nieprzyjąć łuskek itp ? W tamtym roku wykopałem pół pocisku lotniczego i nie było z tym problemu ponieważ jak myśle nawet nie zwrócili uwagi co to było.

Mogą mieć zastrzeżenia. Ja odstawiam tak ze dwa razy w roku łuski-ale:
-tylko zniszczone, uszkodzone;
-wyłącznie wystrzelone;
-każda łuska jest sklepana;
Ponieważ zawsze oddaję w tym samym punkcie to nie ma problemu-wiedzą, że niczego niebezpiecznego im nie podrzucę.

C.

Wszystko zależy od podejścia właściciela punktu skupu i jego osobistych doświadczeń.
"Mój" bierze wszystko bez problemu, nie bawię się w żadne sklepywanie łusek, oddaję także te niewystrzelone, byle tylko nie było całych naboi. Za mosiężnymi czy aluminiowymi zapałami też nie ma problemu.
Oddzielam tylko miedź od mosiądzu (druty, pierścienie wiodące), bo droższa.
"Kurice" też idą jako miedź

Kumpel oddaje łuski od paru lat do tego samego skupu .Przyjmują bez problemu ale opowiadał że początki były nie za ciekawe ale opowiedział im skąd je ma itp i jest już kasa w obrocie