Strona 1 z 2

niewybuchy

: 2 lut 2015, o 10:53
autor: radoslav
Witam. Mam pytanie odnośnie znalezienia niewybuchów. Czy trzeba zawiadamiać jakieś służby np. patrol saperski i czy wiążą się z tym jakieś konsekwencje.

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 10:57
autor: radoslav
w niektórych postach napisano "do bagienka" lub "na wieczny spoczynek" czyli nikt nie jest o tym fakcie informowany i moim skromnym zdaniem jest to śmiertelne zagrożenie raczej. Ktoś to może wydłubać i...

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:07
autor: Redmeer
... i co niby ma się stać.

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:08
autor: radoslav
wybuchnąć?

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:12
autor: radoslav
a tak na marginesie to skoro moderator nie może mi udzielić sensownej odpowiedzi tylko "...i co niby ma się stać" to gdzie mam szukać odpowiedzi na pytanie?

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:22
autor: Redmeer
Jestem w stanie udzielać odpowiedzi, ale nie na pytania zadane w ten sposób. Inna sprawa, że temat na forach wszystkich chyba już wałkowany był zbyt wiele razy.

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:22
autor: radoslav
ostatnio spotykam się na forum z oziębłością i dziwną agresją. strach zadawać jakiekolwiek pytania. nie wiedziałem że dołączając do Włóczykija trzeba być objebany w temacie. ale skoro tak to trudno. jestem laikiem

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:25
autor: radoslav
a w jaki sposób mam zadawać pytania? jakiś przykład?

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:27
autor: radoslav
no i jako moderator powinieneś mnie chyba pouczyć i ewentualnie pokierować do podobnych wątków a nie wypalać z tekstem "...i co niby ma się stać" pozdrawiam

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:28
autor: Redmeer
Bez wątpienia jesteś, jak większość tutaj. Większość jednak potrafi korzystać z dwóch rzeczy: opcji szukaj na forach i google. Z mojej strony nie jest to agresja, tylko wzruszenie ramionami, kiedy czytam po raz enty jakieś kocopołki i dziwne wnioski.

@up - opcja szukaj i google nie boli:

http://www.ue.wroc.pl/pracownicy/5065/s ... buchu.html

PS. Ja jako moderator nie muszę nic, bo nie jestem tutaj od prowadzenia za rączkę, tylko od czyszczenia dwóch działów.

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:31
autor: tosshiro
Osobiście spotkałem się z przypadkiem że jeden niewybuch był obsypany wraz z jego okolicami śrucinami od wiatrówki. Jak się spytałem na innym forum to podobno jakaś nie pisana zasada że tak się robi. Spotkaliście się z czymś takim ?

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:33
autor: Festung
radoslav pisze:ostatnio spotykam się na forum z oziębłością i dziwną agresją. strach zadawać jakiekolwiek pytania. nie wiedziałem że dołączając do Włóczykija trzeba być objebany w temacie. ale skoro tak to trudno. jestem laikiem
Jeśli znajdziesz coś co Twoim zdaniem jest niebezpieczne:
1-nie wiesz co to jest nie dotykaj!
2-chcesz zgłaszać na policje ,zgłaszaj Twoja sprawa
3-nie wybuchnie no chyba że potraktujesz ów przedmiot młotkiem,ogniem,boschem itp.
4-nie klnij!
Ja proponuję stosować się do punktu 1...

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:35
autor: radoslav
ok przepraszam. troszkę mnie poniosło

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:37
autor: radoslav
Festung pisze:
radoslav pisze:ostatnio spotykam się na forum z oziębłością i dziwną agresją. strach zadawać jakiekolwiek pytania. nie wiedziałem że dołączając do Włóczykija trzeba być objebany w temacie. ale skoro tak to trudno. jestem laikiem
Jeśli znajdziesz coś co Twoim zdaniem jest niebezpieczne:
1-nie wiesz co to jest nie dotykaj!
2-chcesz zgłaszać na policje ,zgłaszaj Twoja sprawa
3-nie wybuchnie no chyba że potraktujesz ów przedmiot młotkiem,ogniem,boschem itp.
4-nie klnij!
Ja proponuję stosować się do punktu 1...
i wszystko w temacie. dziękuję

Re: niewybuchy

: 2 lut 2015, o 11:50
autor: grzesiek75
Będąc kiedyś na grzybach znalazłem niewypał który zabezpieczyłem przed innymi grzybiarzami mchem,lecz po powrocie do domu zaczęło mnie gryźć sumienie że mimo wszystko to cholerstwo kiedyś znowu wylazie z ziemi.Tego samego dnia zatrzymałem patrol policji który bez najmniejszego problemu podjechał ze mną do tego złomu.Po stwierdzeniu policjanta że to faktycznie niewypał dokonał on zgłoszenia do dyżurnego który nakazał zabezpieczyć teren(oflagowali go czerwono-białą taśmą żeby chyba bardziej było widoczne dla ciekawskich) i tak niewypał pozostał przez sobotę i niedzielę.......
W poniedziałek w godzinach porannych zadzwonił do mnie patrol saperski (numer telefonu podałem policjantowi- jedyne dane jakie podałem)z prośbą wskazania miejsca "znaleziska".
Gdy chłopaki dotarli na miejsce jedynie podpisałem im jakiś papierek przekazania niewypału .
Podsumowywując straciłem 3 godziny ale SPOKÓJ SUMIENIA -BEZCENNE!