Strona 1 z 1

Uwarzać na "Toksyczny barszcz Sosnowskiego"

: 5 lip 2014, o 19:48
autor: Traper65
Obrazek
Związki te w kontakcie ze skórą i w obecności światła słonecznego, powodują oparzenia II i III stopnia. Objawy pojawiają się przy już po kilkunastu minutach od kontaktu, przy czym największa wrażliwość i natężenie pojawiania się objawów następuje w ciągu od 30 minut do 2 godzin od kontaktu z rośliną.
Z powodu że chodzimy z wykrywaczem,dodatku w różnych miejscach i niekiedy możemy dotykać nie jedną roślinę, a nie wiemy czy coś nam nie zaszkodzi. Więc, po to jest ten temat, żeby się na wzajem ostrzegać przed niebezpieczeństwami, związanymi z takimi roślinami.

Re: Uwarzać na "Toksyczny barszcz Sosnowskiego"

: 5 lip 2014, o 20:29
autor: GAD
ja się w takie krzakuny nie pcham :), nie ma jak cewką przemiatać

Re: Uwarzać na "Toksyczny barszcz Sosnowskiego"

: 5 lip 2014, o 21:18
autor: Regis
Siedliska Barszczu Sosnowskiego należ zgłaszać gminie.
Co należy robić w przypadku poparzenia barszczem? Po pierwsze, chronić poparzone miejsca przed słońcem, gdyż promienie słoneczne nasilają ból i zaczerwienienie. Po drugie, stosować środki jak przy oparzeniu - polewać poparzone miejsca zimną wodą przez okoł0 10-15minut a następnie stosować maści na oparzenia.


Barszcz Sosnowskiego rosnący wzdłuż torów kolejowych pod Kołobrzegiem.Przed kilkoma laty sam bym w niego wszedł koło tych torów gdyby nie kolega który mnie przed tą rośliną ostrzegł.
Obrazek


Zdjęcie dla przestrogi
Obrazek

Ps. To nie moja noga ;)

Re: Uwarzać na "Toksyczny barszcz Sosnowskiego"

: 6 lip 2014, o 18:15
autor: Traper65
A co robić, gdy to nieszczęście w postaci kontaktu z barszczem Sosnowskiego się nam przytrafi?
Tu może pomóc tylko lekarz. Ważne jest także, by pamiętać o odporności uczuleniowej, która u różnych ludzi jest inna. Jedne osoby reagują na kontakt z tą rośliną bardzo słabo, albo prawie w ogóle, inni tymczasem są bardzo czuli. W tym przypadku jest tak samo, jak z użądleniem przez pszczołę, czy osę. Jedna osoba czuje tylko ból, inna natychmiast puchnie.
Czyli jeśli nic wielkiego się nie dzieje, nie trzeba od razu dzwonić po pogotowie?
To można ocenić samemu, bo będzie widać gołym okiem. Jeżeli jednak pojawi się zaognienie skóry i to na bardzo dużej powierzchni skóry, wówczas na pewno bez kontaktu z lekarzem się nie obejdzie.
Wiele osób nie zdaje sobie bo nie ucierpiały, takie przestrogi przynoszą pozytywne efekty jak ktoś podejdzie do tego poważnie, a jak nie to skutki są poważne.O różnych zagrożeniach trzeba informować, to uchroni się wiele osób.
Dobrym sposobem jest też rozwieszanie plakatów ostrzegawczych.