Strona 1 z 1

Po cichutku... a na grzyby strach iść.

: 7 sty 2018, o 09:59
autor: lr_slavek

Re: Po cichutku... a na grzyby strach iść.

: 7 sty 2018, o 10:37
autor: viwaldi
Znany dziennikarz i działacz na rzecz ochrony przyrody twierdzi, że ten zapis może skutecznie uniemożliwić nam wstęp do lasu. Wystarczy, że myśliwi powieszą sobie tabliczki, informujące o polowaniu.
A potem, wzorujac sie na drogowcach, wystarczy "zapomniec zdjac" tablice i juz maja las tylko dla siebie na dluuugo. Parodia goni parodie i pogania patologia :(

Re: Po cichutku... a na grzyby strach iść.

: 7 sty 2018, o 10:42
autor: Wędrus
Chyba nie chciałbyś dostać "w czape" podczas polowania?
Kilka razy spotkałem myśliwych i nigdy nie było problemu.
Rzeczowa rozmowa i przynajmniej człowiek wiedział gdzie
może bezpiecznie badać grunt, nikt mnie nie wyganiał.
Generalnie jak i u nas też zdarzają się "czarne owce"
masówa dotarła i tam.

Re: Po cichutku... a na grzyby strach iść.

: 7 sty 2018, o 12:52
autor: bralczyk
Zbyt wiele przemawia za tym, że nie jest to tylko kwestia "masówy" : jeżeli posiadają broń, która może razić na znaczne odległości, to nie powinni urządzać polowań w miejscach, z których mogą razić przechodniów na drogach publicznych. Ten drobny punkt w ustawie daje im możliwość wybrnięcia z kłopotów w razie "W". Bo zawsze po przypadkowym postrzale, myśliwy może twierdzić, że postrzelony nie powinien znajdować się w miejscu, gdzie został postrzelony, więc sam sobie jest winien. Zresztą, zbyt wiele ostatnio jest takich wypadków : czego wymagać od gromady uzbrojonych ludzi, którzy nie potrafią odróżnić dzika od żubra albo od człowieka (a przynajmniej w tak kuriozalny sposób się tłumaczą). W mojej okolicy za dużo razy widziałem lizawki ustawione w pobliżu ambon myśliwskich, żeby wierzyć, że myśliwstwo to "szlachetny sport, który eliminuje słabsze sztuki z populacji".

Re: Po cichutku... a na grzyby strach iść.

: 7 sty 2018, o 14:54
autor: marcin121
Pamietam jak utopilem wykrywacz przez wodza mysliwych z kola Chodel, niejakiego Henia
Ale to ewenement. Ogólnie mysliwi są w porzadku
Sami sa ciekawi co w ziemi zalega