Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

http://showtime.pl/3524/po_smierci_dzia ... os_niesamo

O ja pierdziu . Ile to jeszcze rzeczy pochowanych które się nawet nie śniły

Odgrzany kotlecik

To ja Wam opowiem historię mojego sąsiada. Mieszkałem w Katowicach, w starej kamienicy, przedwojennej. Na tym samym piętrze mieszkał Pan X z mamą. Mama zmarła, a X, stary kawaler, ok 40l mieszkał sobie dalej sam. Dziwak straszny. Opowiadał w "tajemnicy" ,mojemu ojcu o tym, że kosmici go podsłuchują, jakieś niestworzone historie itp. Niegroźny, żył sobie tak z 10 lat. Aż nagle postanowił, że popełni samobójstwo. Pierwszy raz mu nie wyszło, pól roku potem stało się. Mieszkanie zostało po tym zaplombowane i nikt tam nie wchodził przez 2 lata. A potem administracja przyszła posprzątać lokal.
I okazało się, że wśród zagraconego, zaśmieconego barłogu, za szafą, znajduje się się wmurowany sejf. Spoko... policja przyszła,. otwarła. A w środku skarb - starodruki, unikalne białe kruki, książki niesłychanej wartości. Jak zobaczyli, to przyjechała następna ekipa, w rękawiczkach, białych fartuchach, z pojemnikami odpowiednimi, żeby znalezisko bezpiecznie przetransportować. Ekipa z biblioteki narodowej i archeo to aż ręce zacierała na te fanty. Pospisywali, pozabierali.
Wszyscy mieli gościa za świra a on miał takie rzeczy w domu. I tak to jest... nie wiem co się jeszcze gdzie kryje