alkomat
- chemik
- Porucznik
- Posty: 704
- Rejestracja: 12 paź 2012, o 19:34
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
alkomat
Polak nie kaktus pić musi
Ja sobie kupiłem Sentech AL-6200 ale na ile jest on miarodajny ze sprzętem atestowanym to nie mam pojęcia 


"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana"
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
- yukon
- Administrator
- Posty: 10936
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
- Kontakt:
alkomat
Mowiles Lyru ze do pracy cie zabieraja a na wykopkach kieruje wedrus,wiec na co ci to? 

„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
-
- Zasłużony
- Posty: 299
- Rejestracja: 31 paź 2012, o 21:43
- Województwo: Wybierz
alkomat
yukon w pracy na bramie zmeniła się firma ochroniarska ,jak stara ochrona była to nie było dmuchania a teraz na okrągło a ostatnio dmuchałem nawet jak wychodziłem z pracy[jak mi kazali dmuchać to im powiedziałem tak [a co ja w browarze pracuje że wychodząc z roboty miałbym wolty] ,a i nieraz w niedziele do południa jak trzeba gdzieś autem pojechać a w sobotę coś się łykało to strach
- autsajderek
- CHORAZY
- Posty: 267
- Rejestracja: 19 mar 2015, o 23:38
- Województwo: Brak
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Polska pólnocno-wschodnia
alkomat
Siemka.
Ja kupiłem 2 lata temu CA2000. Zalecają kalibrować co 12 m-cy, ja kalibruję co 6, z racji jeżdżącej pracy wolę mieć zawsze sprawny. Ogólnie jestem zadowolony, aczkolwiek odczyty wyższe niż 0,5 promila (bo w promilach jest wyskalowany) nie są miarodajne. Wyniki porównywałem z alkomatem Alkocensor IV.
Jeżeli szukasz czegoś w charakterze alkomatu, a nie alkowykrywacza, polecam szukać w modelach, które można kalibrować odpowiednią mieszaniną gazów i na które dostaniesz papier wzorcowania/walidacji po takiej kalibracji gazem. Jak się czegoś nie da skalibrować i ustawić w żądanym zakresie pomiarowym, to będzie to tylko wskaźnik, a nie miernik i z czasem mocno będzie Ci oszukiwał. Czujniki alkoholu z czasem zmieniają nieznacznie swoje parametry.
Ważne jest, żeby takiego ani żadnego alkomatu nie używać bezpośrednio po wypiciu - zbyt duża dawka alkoholu w wydychanym powietrzu uszkadza delikatny detektor alkoholu oparty w tych lepszych alkomatach o związki platyny (chyba)...
Ja kupiłem 2 lata temu CA2000. Zalecają kalibrować co 12 m-cy, ja kalibruję co 6, z racji jeżdżącej pracy wolę mieć zawsze sprawny. Ogólnie jestem zadowolony, aczkolwiek odczyty wyższe niż 0,5 promila (bo w promilach jest wyskalowany) nie są miarodajne. Wyniki porównywałem z alkomatem Alkocensor IV.
Jeżeli szukasz czegoś w charakterze alkomatu, a nie alkowykrywacza, polecam szukać w modelach, które można kalibrować odpowiednią mieszaniną gazów i na które dostaniesz papier wzorcowania/walidacji po takiej kalibracji gazem. Jak się czegoś nie da skalibrować i ustawić w żądanym zakresie pomiarowym, to będzie to tylko wskaźnik, a nie miernik i z czasem mocno będzie Ci oszukiwał. Czujniki alkoholu z czasem zmieniają nieznacznie swoje parametry.
Ważne jest, żeby takiego ani żadnego alkomatu nie używać bezpośrednio po wypiciu - zbyt duża dawka alkoholu w wydychanym powietrzu uszkadza delikatny detektor alkoholu oparty w tych lepszych alkomatach o związki platyny (chyba)...
Za górami, za lasami, za czterema burgerkingami, był sobie las, zielony las, w lesie tym miś, co w ekosystem wdepną po pas...
- suchy
- Mł. Chorąży Sztab.
- Posty: 309
- Rejestracja: 14 lis 2012, o 12:14
- Województwo: Śląskie
- Imię: Dawid
- Lokalizacja: Śląsk
alkomat
Lyr raczej to nie wina nowej firmy ochroniarskiej tylko pracodawcy który wraz ze zmianą firmy zmienił ich obowiązki
a ustawa mówi jasno ze musisz poddać sie badaniu nie ważne czy przy wyjściu, wejściu czy w czasie pracy, jeśli pracodawca nakazał firmie takie "praktyki"..,
a co do alkomatu to pomyślałbym o Alkohicie x5, a najbezpieczniej to nie pić przed robotą
pozdrawiam.
Dawid

a co do alkomatu to pomyślałbym o Alkohicie x5, a najbezpieczniej to nie pić przed robotą


pozdrawiam.
Dawid
- autsajderek
- CHORAZY
- Posty: 267
- Rejestracja: 19 mar 2015, o 23:38
- Województwo: Brak
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Polska pólnocno-wschodnia
alkomat
Alkohol w kroplówkach i brak wskazań alko jest wierutną bzdurą. Po pierwsze - podanie alkoholu dożylnie jest niemiłosiernie bolesne, po drugie, jak alkohol dostanie się do krwiobiegu, to musi zostać gdzieś oddany - taka wymiana następuje m.in w płucach, więc tak czy inaczej w wyziewie będzie. Oczywiście wypić 0,5l, a przyjąć donację 0,5l... hehe o ile wypić się da 0,5 na głowę, to taka ilość dożylnie jest nie do przyjęcia, biorąc pod uwagę, że zdrowy człowiek ma ok 5-6l krwi, to wystarczy 25ml alkoholu, żeby ululać kogoś prawie w trupa... To takie rozważania teoretyczne, bo i tak nikt o zdrowych zmysłach nie podał by sobie alko dożylnie.
Inna sprawa - zwróćcie uwagę na krew wypływającą z jakiejś niewielkiej ranki. Gdy potraktujemy ją spirytusem, momentalnie następuje koagulacja krwinek, jak również tkanek skóry właściwej i żywego naskórka. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdyby podać nawet niewielką ilość alkoholu dożylnie? Momentalnie uszkodzeniu ulegają składniki krwi, jak również nabłonek naczyń krwionośnych...
Efekt takiej akcji można przewidzieć....
To tak na marginesie
Inna sprawa - zwróćcie uwagę na krew wypływającą z jakiejś niewielkiej ranki. Gdy potraktujemy ją spirytusem, momentalnie następuje koagulacja krwinek, jak również tkanek skóry właściwej i żywego naskórka. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdyby podać nawet niewielką ilość alkoholu dożylnie? Momentalnie uszkodzeniu ulegają składniki krwi, jak również nabłonek naczyń krwionośnych...
Efekt takiej akcji można przewidzieć....


To tak na marginesie

Za górami, za lasami, za czterema burgerkingami, był sobie las, zielony las, w lesie tym miś, co w ekosystem wdepną po pas...
- zadzior
- Moderator
- Posty: 632
- Rejestracja: 31 sty 2013, o 17:49
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Sanok
alkomat
Ja mam AL7000 i to już jest całkiem przyzwioty sprzęcik, kalibracja 55 zł + przesyłka. Podejrzewam że raz uratował mi prawko. Popiłem dobrze i na drugi dzień po południu miałem jechać autem, czułem się normalnie, ale na wszelki wypadek dmuchłem w mojego przyjaciela
i pokazał prawie 0,3 promila. Po godzinie ponowne dmuchanko i jeszcze cuś tam było, ale już na tyle że mogłem jechać...to pojechałem. Jadę przez jakąś wioskę, patrze
stoją, zatrzymują mnie i dmuchanko. Kuźwa nie wyobrażacie sobie co wtedy czułem
fala gorąca, zimna, pot, strach, delirkadelirka, sto myśli na sekundę że jednak coś pokaże, bóg + modlitwa. Jednym słowem koszmar. I wreszcie pan niebieski gada.... wynik zero zero.
Teraz jak mam gdzieś na drugi dzień jechać to nie piję tak ostro bo się przy takiej akcji jeszcze zawał przywlecze
a nigdy nie możemy być pewni że alkomat nie wywinie nam wałka.




Teraz jak mam gdzieś na drugi dzień jechać to nie piję tak ostro bo się przy takiej akcji jeszcze zawał przywlecze

Nie udzielam pomocy za pośrednictwem PW ! Wszelkie pytania proszę kierować na forum !
- Festung
- SPEC
- Posty: 1523
- Rejestracja: 8 lis 2012, o 18:35
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Sátoraljaújhely
alkomat
Ostatnie zdanie jest świętą prawdą i każdy powinien wziąć sobie to do serca !zadzior pisze:Ja mam AL7000 i to już jest całkiem przyzwioty sprzęcik, kalibracja 55 zł + przesyłka. Podejrzewam że raz uratował mi prawko. Popiłem dobrze i na drugi dzień po południu miałem jechać autem, czułem się normalnie, ale na wszelki wypadek dmuchłem w mojego przyjacielai pokazał prawie 0,3 promila. Po godzinie ponowne dmuchanko i jeszcze cuś tam było, ale już na tyle że mogłem jechać...to pojechałem. Jadę przez jakąś wioskę, patrze
stoją, zatrzymują mnie i dmuchanko. Kuźwa nie wyobrażacie sobie co wtedy czułem
fala gorąca, zimna, pot, strach, delirkadelirka, sto myśli na sekundę że jednak coś pokaże, bóg + modlitwa. Jednym słowem koszmar. I wreszcie pan niebieski gada.... wynik zero zero.
![]()
Teraz jak mam gdzieś na drugi dzień jechać to nie piję tak ostro bo się przy takiej akcji jeszcze zawał przywleczea nigdy nie możemy być pewni że alkomat nie wywinie nam wałka.
Gdybym był cukierkiem jaki miałbym smak?
Byłbym twardym cukierkiem, innych opcji brak!
Dlaczego twardym skąd wybór taki?
One się wszystkim dają we znaki.
Stara szakala bajka.....
Byłbym twardym cukierkiem, innych opcji brak!
Dlaczego twardym skąd wybór taki?
One się wszystkim dają we znaki.
Stara szakala bajka.....
- autsajderek
- CHORAZY
- Posty: 267
- Rejestracja: 19 mar 2015, o 23:38
- Województwo: Brak
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Polska pólnocno-wschodnia
alkomat
Podstawa to zdrowy rozsądek i świadomość. Świadomość, że nie jesteśmy sami na drodze i możemy komuś zrobić krzywdę...
Mój tato mówił - pomyśl pięć razy zanim coś zrobisz, a jak już się za coś zabierasz, to pomyśl jeszcze nad tym, jakie to może przynieść konsekwencje... i tego się trzymajmy
Mój tato mówił - pomyśl pięć razy zanim coś zrobisz, a jak już się za coś zabierasz, to pomyśl jeszcze nad tym, jakie to może przynieść konsekwencje... i tego się trzymajmy

Za górami, za lasami, za czterema burgerkingami, był sobie las, zielony las, w lesie tym miś, co w ekosystem wdepną po pas...