Rozpętam burzę?

[Yarek vel KIM]

Witam
Nie tak dawno, bo prawie 2 miesiące temu kolega Michal123456789 rozpętał (na podstawie tamtych informacji moim zdaniem całkiem słusznie) akcję pomocy dla naszego kolegi z forum Jablo666. viewtopic.php?f=19&t=6511
Jak wielu z nas ja również pośpieszyłem z pomocą potrzebującemu koledze.
Ale tak sobie teraz siedzę i od dłuższego czasu przeglądam forum i mam odczucie, że zostałem "wydy...many".
Otóż kolega, któremu jeszcze tak niedawno brakowało pieniędzy, a kwota kilkusetzłotowa urastała do nieosiągalnej wprost sumy, na dzień dzisiejszy przechwala się swoimi nowymi zakupami viewtopic.php?f=121&t=3799&p=82762#p82744
Czy viewtopic.php?f=121&t=3799&p=82762#p82762. Nie chodzi o te pieniądze, które poszły, ale może należy się kilka słów wyjaśnienia "wydymanym"?

Yarek

[yukon]

Chlopak mial trudne chwile w zimie,wtedy mu pomoglismy,teraz jest wiosna skup idzie lepiej posplacal dlugi,czy to znaczy ze ma zyc w ascecie do konca zycia i nie kupic sobie nawet dziurawej manierki na gieldzie za 30 zeta?Poza tym akcja byla dobrowolna i nie zainicjowana przez jablo ale przez michala123..
Tak ja to widze...

[jablo666]

Dobrze skoro chcecie bym się wytłumaczy, to proszę, rozumiem że niektórzy czują się oszukani iż na Węgrzech kupiłem sobie ponad 10 manierek ale prawda jest taka że najdroższa z nich kosztowała 15 zł, a większość za około 8, kilka podwójnych już zdążyłem sprzedać co wróciło mi ich koszt, poza tym nabyłem kilka medali które też sprzedałem, dzięki czemu wyszedłem z tej giełdy na plus zarówno propo pieniędzy jak i faktu że pozostało mi kilka ciekawych przedmiotów. za sam wyjazd, nic nie zapłaciłem, bo jechał kolega i po prostu mnie zabrał, pieniędzy od was nie zmarnowałem, a nawet częściowo pomnożyłem, zresztą nie wydaje ich, z ważnego powodu sprawa z policją wciąż nie jest zakończona i nadal nie wiem jak duża będzie wobec mnie kara finansowa. przepraszam jeśli kogoś obraziłem tym jedno dniowym wyjazdem, chyba ze komuś przeszkadza że wymieniam moją kolekcje militariów za manierki, ale nie wiem co w tym przypadku było by złego z mojej strony? napiszcie o co chodzi postaram się uczciwie wytłumaczyć. Pozdrawiam Paweł Abram

[jablo666]

Jeśli Yarku czujesz się obrażony to zwrócę Ci pieniądze wyślij mi w prywatnej wiadomości nr konta i resztę danych do przelewu, wyśle ci nawet manierkę Węgierska II wojenną za darmo oczywiście kosztowały grosze i to dosłownie, a dobrze się tu sprzedają. Pomogłeś mi gdy tego potrzebowałem i dziękuje Ci za to teraz jest u mnie lepiej więc zwrócę pieniądze i dam skromny prezent.

[Yarek vel KIM]

Jablo, nie chodzi o zwrot kasy. Cieszę się, że ona się na coś przydała. Mam nawet nadzieję, że w przyszłym miesiącu jak będę w Twojej okolicy to nawet Ci piwo postawię . Ale zrozum też mnie, może też innne osoby. Twoje ostatnie posty w stosunku do zaistniałej/byłej sytuacji mają pejoratywny wydźwięk. Dlatego o tym napisałem. I tyle.

Pozdrawiam, i może do zobaczenia w kwietniu.
Yarek

[strażak]

Chłopak napisał że ma te pieniądze, zaczął zarabiać to i niech wydaje po to są pieniądze.Oby nie doszło do sytuacji że na chleb nie bedzie mógł wydac ....

[jablo666]

Tak masz racje patrząc na to z drugiej strony mogłem was obrazić zakupami na giełdzie , ale proszę też zbyt pochopnie nie osądzać, jak pisałem nie marnuje kasy, a te pieniądze które teraz wydałem zwróciły mi się więc myślę ze jest ok, jak kiedyś znowu tam pojadę to szczerze wezmę i wydam o wiele więcej pieniędzy i przywiozę ładne medale AW ze wstążkami, ja na tym sporo zarobie, a i forumowicze będą zadowoleni możliwością zakupu taniej niż na portalach aukcyjnych ładnych medali. ale kolejny wyjazd dopiero w lecie najszybciej.

[yukon]

I to sie chwali,to jak w tej przypowiesci biblijnej,jeden dostal monete i ja zakopal,drugi otrzymana monete pomnozyl i juz nie potrzebowal pomocy,ty jestes ten drugi

[szamanka]

Ten, kto włączył się do akcji pomocy zrobił to z własnej nieprzymuszonej winy.
Wydaje mi się, że Yarek mogł zapytać samego Jablo w prywatnej wiadomości, a nie stawiać w nieprzyjemnej sytuacji obdarowanego i obdarowujących. Bo mi to obojętne, co Jablo zrobił/ robi z pieniązkami. Wiem za to, ze jak będę latem w Biesach, to u Pawła mam kawę lub piwo.
PozDrawiaM

[jablo666]

Kawa piwo lub wino domowej roboty to pewniak:) Piwo też czasem robię sam ale to ciężko u mnie trafić na takie piwo bo szybko schodzi, a robię max 2 skrzynki co jakiś czas.

[michal123456789]

Yarek poznalem Pawla osobiscie i tylko z tego powodu wyszedlem z inicjatywa w jego sprawie, gdybym nie byl pewny ze robie dobrze to bym posta nie napisal. Pozostaje sie cieszyc ze sprawa skupu ozyla, watek ratowania histori w cenie zlomu odzyl, ze ze skupem wszystko ok, a Pawlowi udalo sie przetrwac dzieki tym pieniadzom najgorsze chwile, a taki byl przeciez cel, po to sie pomaga drugiemu czlowiekowi, robiac to bezinteresownie, ale czy to znaczy ze pozniej nie mozna zyc normalnie? zeby miec o to pretensje? Ciesze sie ze juz wszystko jasne.
Chyba o to chodzilo zeby pomoc Pozostaje tylko sie radowac ze chwile pozniej wszystko wraca do normy, znaczy ze akcja osiagnela swoj zamierzony cel, co mnie cieszy.




A i zeby nie bylo niejasnosci bo widze ze kolega bardzo podejrzliwy, zrobilem ta akcje calkiem dobrowolnie swiadom mozliwosci pomocy dobremu czlowiekowi ktory kiedys przyjal mnie jak brata na bieszczadzkiej ziemi, tak samo bezinteresownie jak on i grosza i fanta za to nie wzialem

Osadzac ludzi nie znajac ich jest najlatwiej, ale tak jak ktos wyzej napisal powiniennes to pytanie zadac na pw a nie oskarzac Jablo.

Po co to

Pozdrowienia