Miejsce

O wszystkim i o niczym, na serio i dla zabawy
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1697
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz
Has thanked: 119 times
Been thanked: 361 times

Miejsce

Post autor: Catadero »

Czasem trafiamy w jakieś miejsce. Niby zwyczajne.

Jest taki obiekt w Gdańsku. Właściwie w Gdańsku-Oliwie. Niedaleko ZOO. Na uboczu i mało znany. To kuźnia wodna. Najstarszy znany dokument dotyczący tego miejsca to akt sprzedaży kuźni Dawidowi Konarskiemu, opatowi cystersów podpisany przez Jana Klinghamera z roku 1597. To znaczy, że obiekt nie tylko wówczas istniał ale i pracował.
A pracował aż do roku 1948 kiedy stał się nierentowny i zbędny. Opuszczony obiekt niszczał aż do roku 1960. Podjęto remont trwający do 1963 roku. A potem kolejny wraz z odbudową mechanizmów kuźni trwający w latach 1975-78. Obiekt został oddany w pieczę Muzeum Techniki NOT ale organizacja ta będąca w ciągłym niedostatku finansowym nie bardzo potrafiła zająć się obiektem, mimo że kuźnię można było zwiedzać od 17 czerwca 1978 r. ze zmiennym szczęściem. Dodatkowo poważna powódź, która dotknęła Gdańsk w lipcu 2016 roku nadwyrężyła zabytek i obiekt zamknięto dla zwiedzających. Od tego czasu była zamknięta dla zwiedzających. Obecnie właścicielem jest m. Gdańsk i po znacznych remontach udostępnia się drewniany budynek na imprezy okolicznościowe (wystawy itp) oraz do zwiedzania.

Budynek kuźni składa się z dwóch części. Środkiem płynie Potok Oliwski, którego woda napędza koła obracające drewniane wały młotów. Młot waży 250 kg i unosi się na wysokość 40 cm.
Ten akurat się nie unosił bo trzymała go niezwykle silna pajęczyna :) . A może to pajęczyna rozsnuta została dlatego, że młot nie pracował od dawna? Mniejsza z tym.
DSCF4289.JPG
DSCF4287.JPG
A zajrzałem do kuźni by zobaczyć pracę kilku kowali. Iskry sypały się aż miło ale ja skoncentrowałem się na rzemieślniku, który z dwóch kawałków stali wykonywał...zobaczycie na końcu.
DSCF4292.JPG
DSCF4293.JPG
DSCF4291.JPG
DSCF4297.JPG
DSCF4300.JPG
DSCF4302.JPG
Wykuty wieszak w kształcie głowy barana (lub muflona) natychmiast znalazł nabywcę.
Jako ciekawostkę przedstawiam toporek, ktorego ostrze wykuto z sitka od maszynki do mięsa :o . Dobra stal idealnie nadawała się do tego celu. :spoko:
DSCF4296.JPG
C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
These users thanked the author Catadero for the post (total 2):
TSTWredny Borsuk
Rating: 11.11%
Awatar użytkownika
yukon
Administrator
Administrator
Posty: 10936
Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
Has thanked: 604 times
Been thanked: 651 times
Kontakt:

Re: Miejsce

Post autor: yukon »

Wystawi taki toporek na alegro i juz bedzie larum archeo z donosem hehe
Fajnie to wyglada :piwko:
Kurna jakbym mieszkal w PL to caly czas bym takie rzeczy wystawial,a w domu trzymalbym tylko film z pracy kowala i puszczal w drzwiach psom :-D
These users thanked the author yukon for the post:
Igła
Rating: 5.56%
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”