Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

33 letni czeski poszukiwacz został zamordowany w lesie, na obrzeżach Pragi. Jego zwęglone zwłoki zostały znalezione trzy dni po zabójstwie. Policja ustaliła, że mężczyzna wyruszył na poszukiwania rano, 11 czerwca, i kilka godzin później został zastrzelony przez nieznanego sprawcę lub sprawców, którzy następnie podpalili cało.
tu zdjęcia poszukiwacza:
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5884552148

[*]

Witam,
Niech mu ziemia lekką będzie

Przykra sprawa, jednak należy uważać nie tylko na to co się wykopuje ale również na to kogo spotykamy podczas poszukiwań. Dla ludzi patrzących z boku na nas jesteśmy skromnie powiedziawszy inni. Ja w każdym razie staram się unikac ludzi i z tego powodu rownież rezygnuję ze słuchawek, wiem lepiej przez to co się dzieje wokół mnie.

Ja w każdym razie staram się unikac ludzi i z tego powodu rownież rezygnuję ze słuchawek, wiem lepiej przez to co się dzieje wokół mnie.
A sygnał z wykrywacza niesie się daleko i inni wtedy wiedzą lepiej co się dzieje wokół nich
Od czasu (a było to dwadzieścia kilka lat temu), gdy przyszedł w lesie do mnie grzybiarz (jak zaznaczył-z daleka), żeby zobaczyć co tak "piska" w lesie-używam słuchawek. I doskonale słyszę, mimo to, co się wokół dzieje. Trzeba tylko słuchawki założyć tak, by nie izolowały od świata zewnętrznego.
A chodzenie z popiskującym wykrywaczem to ściąganie na siebie uwagi.

C.

Catadero oczywiście masz rację, ale jeżeli mnie słychać to ja również innych słyszę a jeżeli chodzę w słuchawkach z głową wpatrzoną w ziemię to łatwo jest mnie podejść. No ale na szczęście takie wypadki są raczej rzadkością. Mówisz że założyć słuchawki tak , by nie izolowały od świata zewnętrznego, próbowałem niezbyt wygodnie. Ale oczywiście nie rezygnuję całkowicie ze słuchawek.

W tym roku na wakacjach chodzilem z kolega ktory mial deusa,i powiem wam ze sluchaweczki do tego sprzetu sa bardzo fajne,nie sa to typowe sluchawki wielkie i ciezkie,po zalozeniu ich slychac piskanie w patyku,ale tez i slychac co sie dzieje dookola

No właśnie, widzę yukon , że wiesz o czym mówię.