Tym,którzy tam zginęli i giną....

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

....Jakże pobladł , jakże zmalał , jakże znaiwniał jego krwawy cień , w historii tego strasznego kraju!
Pod koniec naszego pobytu w Charkowie przybywa jakiś olbrzymi transport. Jak musi być liczny , tego najlepszym dowodem , jest to , że zaległ wszystkie kilometrowe korytarze tiurmy. Cele są przepełnione , a jakoś nie wpadli jaszcze na pomysł układania w nich ludzi warstwami.

Leżało to pokotem na zabłoconym betonie , w przeciągu, prawie po ciemku , bo korytarze nie mają okien.
Dużo w śród nich Polek. Zbliżać się jednak nie pozwalają , pędzą nas tylko do " uborny " wąskim przesmykiem , między dwoma, pod ścianami leżącymi rzędami. Zwieziono je wszystkie z różnych tiurm do charkowskiej , skąd pewnie rozesłane zostaną po łagrach. Raz tylko jeden udaje się nam nawiązać z nimi dłuższą rozmowę przez zabite deskami okno naszej celi, w czasie ich " progułki" . Mam tym razem szczęście .
Dwie z nich siedziały razem z Kasią na Zamarstynowie. Opowiadają to samo , co Olga. Straszne śledztwo , katowania , niebywały hart i trzymanie się . Czy ją wywieźli --- nie wiedzą. Zostały zabrane stamtąd wcześniej . Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa jednak, musi być już dawno w Rosji . Całą zimę odchodziły z Zamastynowa transporty......
Dla mężczyzn z tego nowego "eszelonu" nie ma już w ogóle miejsca w tiurmie. Trzymają ich na dworze w błocie, na wiosennej plucie , w wysoko omurowanym dziedzińcu, tym właśnie , na który wychodzi nasze okno. Nie widzimy ich więc, tylko słyszymy dzień i noc rozmlaskane w błocie kroki , bo im nie wolno stać , a usiąść nie mają gdzie . Chodzą więc w kółko , pilnowani przez pokrzykujących dyżurnych, jak potępione jakieś dusze . Noce są jeszcze zimne i pada drobny , wnikliwy deszcz . Ku wielkiej naszej uldze nie słyszymy polskiego języka . Pocieszamy się więc, że nie ma wśród nich naszych.
Kroki te człapały jeszcze pod oknem , kiedy sam Wielki Czwartek wywołano do transportu wszystkie Polki, które były w celi . Zostawiłyśmy w niej na ścianie podpisy czytelne, jeden pod drugim w dwóch rzędach , zamknięte ramką głęboko w tynku wydrapanego rowka....
Wyglądało to zupełnie jak pamiątkowa tablica na zbiorowym grobie.......
No a potem ręcznik na głowę , worek na grzbiet, "błotki " koc, i " dawaj s wieszczami".....
..... :hmm:
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:ukłon: :ukłon:
:zgoda:
:pozdro:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

:pozdro: :ściska:
Awatar użytkownika
borsia
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 1004
Rejestracja: 21 mar 2013, o 11:14
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: borsia »

:spoko:
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

:ukłon: :ukłon: :)
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2585
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:ukłon: :brawo: :spoko: :pozdro:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

Dzięki ptaszynko :)
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

...Z Artiomska została mi w pamięci sieczka podobna do wszystkich tamtych. Tyle że tym razem nie kąpali transportu , o jedną zatem udrękę mniej.... Poza tym wszystko jak zawsze : ścisk ,smród, deptanie po sobie, bójki o miejsce , brak powietrza . Pamiętam tam jedną Cygankę , śpiewającą cygańskie romanse i jej niski głos , pełen naprawdę mogącego działać czaru. I kaszę jaglana z ogórkami i tępe , szklane oczy nałogowej onanistki , leżącej tuż obok mnie. I cóż jeszcze?
To chyba , że mała Władzia zamieniła u którejś z bab swoje śliczne , wężowe pantofelki i śniegowce na stare buciory z cholewami i to wreszcie , że nas do transportu wywołali po czterech dniach , o godzinie trzeciej po południu , a wzięli dopiero o czwartej nad ranem.
Siedziałyśmy skulone na własnych tobołkach , jedna dosłownie na drugiej , bo nas spędzono przed wyjazdem z kilku cel do jednej.
Czekałyśmy więc siedząc przeszło dwanaście godzin.
Ale i to wreszcie minęło i po całodziennej jeździe za " reszotką" wyrzucił nas pociąg nocą na małej stacyjce w szczerym polu .
Na czole budynku duży , czarny napis:
Starobielsk.....
Czekanie jest jednym z podstawowych zajęć więźnia .
Czy w celi czy w transporcie , gdziekolwiek go losy rzucą ---czeka.
Czeka najczęściej stojąc albo siedząc na własnym tobołku . Godzinami. Nikt mu nigdy nie powie , na co czeka, albo jak długo czekanie to potrwa. Jest to jakiś chroniczny , nieuleczalny jego stan , pozornie nieszkodliwy a przecie męczący nad wyraz.
Czekamy więc na stacji . Noc jest daleka , ciemna. Wiatr dmie zza węgła i druty jęczą nad głowami. Ale zimno nie jest. Czuję się już wyraźnie w powietrzu smak kwietnia . Czeka nas kilkanaście . Wszystkie te, które ruszono razem z Chersonią . Ktoś mówi , że pewnie czekamy na " woron " .
Może być . Równie dobrze jednak mogą nas tu tak potrzymać parę godzin , czy do rana choćby , a potem pognać piechotą.
Wiemy , że Starobielsk nie jest już , w ścisłym tego słowa znaczeniu , tiurma, tylko " zamkniętym łagrem " i że mieści się w obszarze dawnego klasztoru prawosławnego " monaszek"
..... :hmm:
sorry na dziś tyle goście :zakrywa:
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:spoko:
:milczy: ;) :ukłon:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

:ściska: :ukłon: :ukłon:
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2585
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:) :spoko:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

gdzie Ty byłaś ? :)
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2585
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

Jak to gdzie? .... na mojej hacjendzie :) I tak już do zimy :peace:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

czyli rzadko czytasz, a ja rzadko piszę :peace: ;)
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2585
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

Poproszę do czwartku kolejną "porcję" :-D
nil admirari
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”