Twój optymizm jest niesamowity. Poza tym, że teraz (nie tak teraz-zaraz bo dopiero od drugiego kwartału 2024

) będziesz w kartotece to jeszcze będą znali Twoje dokładne miejsce pobytu. I biada, jeśli wykopiesz zabytek ( a warto sobie przypomnieć, że generalnie w PL nie ma definicji zabytku, poza taką, że wszystko co jest wytworem człowieka może być zabytkiem

).
Mnie już te poszukiwania nie dotyczą, bo: nie mam wykrywki, a do tego z chodzeniem jest u mnie mniej więcej jak z fruwaniem.
Zatem-działanie przepisów ustawy raczej nie złagodnieje dopóki nie powrócą do kodeksowego zakwalifikowania nieuprawnionych poszukiwań jako wykroczenia i skonstruowania mocnej definicji zabytku.
Ale chyba nikt w to nie wierzy...
C.