Dycha niewyjęta.Jak podciągną pod terroryzm to będzie miał naprawdę ciepło.
Mnie martwi tylko to że jak wyjdzie po wyroku to będzie mega wku....ny . Wtedy to dopiero może zacząć wysadzać ale nie ambony.
„I stoimy tak w okopach, naprzeciwko
siebie – ja i on, brat mój, Słowianin. Ja się boję i on się boi; ja chcę do mamy, on chce do bat’ki – a trwamy tak
w blaskach pobłażliwego słońca – pyszni, dumni i odważni, bo – stać nas na to"
(Wacław Lipiński)
Spróbuję coś wybadać, w końcu "moje" tereny. Ktoś z grupy rekonstrukcyjnej z Kozienic na pewno go znał. Choć panika pewnie jest, bo po takim oszołomie nie wiadomo czego się spodziewać, sam się przyznał, że wysadzał ambony? Debil?
...Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie sami doskonalsze wznieść;
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I wy winniście im cześć!
A.Asnyk