No to premier na dywanik w Tel Awiwie
Swoją drogą już jeden Włoch pochodzenia żydowskiego kradł tam drut kolczasty na pamiątkę, cholera wie co to siedzi w głowkach
Ciekawi mnie ostatnie zdanie z którego wynika, że w innych okolicznościach służby mogły by traktować takie zajście i wezwanie w sposób inny niż zgodny z procedurami, w innym kontekście i innym czasie mogłoby to ujść płazem. Nie podoba mi się jednak uległość i tłumaczenie się z rzeczy oczywistej - bardziej by mi odpowiadało "Złamali regulamin, ponieśli konsekwencje i nie jest nam przykro bo naszym obowiązkiem jest postępować w taki właśnie sposób.". Poza tym też ciekawe, 5 osób i się nie dogadali z kilkunastoma policjantami? W międzynarodowym języku jakim jest angielski, nie wierzę, że żaden z kilkunastu policjantów nie zna angielskiego choćby i w stopniu "Kali jeść Kali pić". Trochę to świadczy o braku profesjonalizmu włoskich filmowców.
Podsumowując - dobrze im tak, nauczą się sprawdzać o której zamykane jest muzeum z terenem otwartym zanim do niego wejdą.