Tym,którzy tam zginęli i giną....

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

...Całym wysiłkiem wstrzymywałam łzy na widok tych znajomych , głupich łaszków , tak pieczołowicie , tak serdecznie , przez czyjeś bliskie , uczynne ręce , pakowanych.Domowe ręczniki , poszewki , moja rodzona bielizna , kochany , pomarańczowy sweter, trzy pary trzewików w kolorowych woreczkach , szytych--pamiętam --na podróż do Lizbony, bluzki , spódnica, letnie suknie, szlafrok , pończochy, prześcieradła , chustki do nosa.
Cała wyprawa po prostu!
A wszystko czyściutkie , wyprasowane, pachnące domem. Pomyśleli poczciwie także i o worku więziennym na rzeczy.Ma " najmodniejszy tiuremny" fason , jest z mocnego lnianego płótna, ma ucha do niesienia i troki do sznurowania .Są szmatki na łaty, spory płacheć perkalu i gumowe "błotki ". Ale radość ze wszystkiego największą sprawiła mi jedyna niepotrzebna rzecz, którą znalazłam w tej przesyłce . Była to chustka japońska , jedwabna , koloru kości słoniowej i mandarynki.
Przyjechała ongiś do mnie wprost z Tokio. Trzy jednokołowe , kolorowe wózki otrząsają na jej tle zawieruchę kwiatów i jakichś obcych , przelewających się przez ich brzegi pnączy i gałązek . Prosiłam o jej przysłanie --nie wiem po co --ale po to chyba , by mieć przy sobie choć jedną rzecz ładną i niepotrzebną. Ot i mam ją!
Jest jakiś instynkt tajemniczy , który zawsze powiadamia więźnia o zbliżającym się transporcie. Nie wiem się bierze pierwsza plotka , bo przecie nie widujemy nikogo. Widocznie przychodzi sama z siebie , z powietrza. Nagle , od pewnego ranka , nikt nie ma już spokoju . Zaczyna się gorączkowe przygotowanie rzeczy do drogi . Pierze się bieliznę , kończy szycia, a każdy zgrzyt klucza w zamku przyprawia o szybsze bicie serca. Bo człowiek mimo wszystko przyzwyczaja się nawet do takiej czarnej celi, tego czarnego siennika, do rysunku kraty , po której się tyle nawędrował oczyma , do zacieków na suficie , do obrazków w szybach.
Przy tym nigdy nie wiadomo dokąd nas powiozą i czy nie będzie gorzej.
Od pierwszych......
... :hmm:
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:pozdro: :ukłon: :brawo:
:cmok:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2590
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:ściska:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

dobrze że tydzień szybko mija , a potem laba dla mózgu :-D :brawo:
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

boss64 pisze:dobrze że tydzień szybko mija , a potem laba dla mózgu :-D :brawo:
Dla Ciebie radość, a dla mnie/nas smutek ! :nieśmiały: :sad:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

nie jestem aż tak okrutny ;) :ściska:
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

...dni marca wietrzymy transport .Każdy z nich jest zresztą poprzedzony szeregiem snów --tych idiotycznych , proroczych , tiuremnych snów , w których :pierogi , nici , czesanie włosów , wkładanie butów , otwarta brama , kościół czy zielone jabłka , są niezawodnym dowodem , bliskiego wyjazdu. I Jakkolwiek wiara w te sny --a co gorsze, skwapliwe , obowiązkowe , nieruchome , maniackie wprost opowiadanie ich sobie wzajemnie natychmiast po przebudzeniu- doprowadzało mnie zawsze do szału --już to pani W...z Julą wiedzą coś o tym---muszę przyznać ze wstydem i wzruszeniem ramion , że na tych butach coś naprawdę jest.
Każdy nowy etap mojej drogi bywał poprzedzony snem, w którym w tej , czy innej formie brały zawsze udział buty!
Inni wierzyli w pierogi i zielone jabłka . Mnie ku własnemu zdumieniu zmusiły po prostu do uwierzenia w ---buty!!
Nie pamiętam już dziś , co się naszej piątce śniło tego marca w Chersoniu , ale coś takiego musiało się chyba śnić , bo oto najpierw wywołano Grażynę , w trzy dni potem pannę Wandę, a około 20 marca , ku rozpaczy Julii, która sama zostawała w celi - panią W... i mnie. Przeprowadzono nas z czerwonego bloku do jakiegoś innego , do tzw. transportowej celi, gdzie zastałyśmy niespodziankę , ku wielkiej uldze i radości , kilka znajomych z Brygidek. Okazało się , że siedziałyśmy tu równocześnie od miesięcy już , niczego o sobie nie wiedząc.
Jest między innymi pani Iza, . W Chersoniu spotkała się z mężem i udało się jej oddać mu wycerowane skarpetki i papierosy , które dla niego od Lwowa już zbierała. Obecnie zagryza się na nowo , bo generał , bardzo ciężko chory, leży tu na "bolnicy ". W dodatku rozłączono ją w którymś z transportów ze złotą Cesią , oddanym jej zawsze tak samo , opiekuńczym duchem i stary Korsarz , choć trzyma się dzielnie , jak zawsze , sposępniał i zmizerniał bardzo.
Z nowych.....
:peace: :hmm:
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

Boss, :zgoda: :cmok:
dziękuję
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

obiecałem więc się staram ;) :ściska:
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2590
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:spoko: Boss 64 Dziękuję! :brawo:
Mam nadzieję, że nie zapomnisz o nas i od czasu do czasu umieścisz kolejną część powieści :cmok: :)
Stanowczo czas za szybko biegnie :sad:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

jasne jeśli są chętni zaglądnąć na tę stronę to warto coś naskrobać, ale jutro sorry przerwa mam imprezę rodzinną i to na wyjeździe , nadrobię we wtorek :) :ściska:
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2590
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:spoko: Baw się dobrze, uważaj na śliską podłogę przy obertasie, czy mazurze ;)
:ściska:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

dzięki bardzo :ukłon: :ukłon: :cmok:
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

....poznaję tu panią Walerię, złapaną na granicy , urzędniczkę naszej ambasady w Berlinie i żonę urzędnika kolejowego z Łucka , kobietę młodziutką , drobną a zgrabną , jak lalka .
Od pierwszej chwili bardzo mi ta "mała Władzia" do serca przypadła a i ona także , tak się ufnie do mnie przygarnęła , jakbyśmy się dobrze i od dawna znały . Prócz dawnych znajomych i tych nowo poznanych czeka tu z nami na transport kilka Ukrainek i trzy czy cztery Żydówki . Jedna z nich , Hinda , zasługuje na osobną wzmiankę. Ponieważ los złączył mnie z nią na długie miesiące , miałam sposobność dobrze ją poznać i zapamiętać. Było to stworzenie młode , silne niebrzydkie i inteligentne po swojemu , ale tak zaślepione w komuniżmie, tak zaprzedane jego idei , że nic z tego , co się z nią działo i na co patrzyła w Rosji , nie potrafiło jej zachwiać . Była żona krawca z Łodzi i złapali ją na granicy , kiedy uciekała spod niemieckiej okupacji. Posadzili ją oczywiście , posądzając jak zawsze o szpiegostwo na rzecz Niemiec. Jakkolwiek wszędzie , na każdym kroku zaznaczała swoje przekonania , jakkolwiek głosiła na prawo i lewo , że już w Polsce siedziała za komunizm, jakkolwiek nienawidziła nas prawie na równi z władzami , nic jej to a nic nie pomagało . Była traktowana jak my wszystkie i tak nas wszystkie wywieziono ją oto do Rosji . Ją jednak i to zachwycało !
Świadczyło przecie o ostrożności i rozumie sowieckich władz.
Lepiej , żeby ona zgniła niewinnie w kryminale , niż żeby się choć jeden "germański szpion" przesączył przez granicę.
Zgrzeszyła , zawiniła , chcąc się nielegalnie dostać na stronę rosyjskiej okupacji ,zdradziła ideę bo należało mimo wszystko zostać pod niemiecką okupacją i działać --zatem słusznie i sprawiedliwie postąpili zamykając ją!
Na każdym też kroku podlizywała się dyżurnym i władzom , zgłaszała się z zapałem do pracy w kuchni , na korytarzu w "ubornie" , wygłaszała tyrady na temat roboczego ludu i tego , że zawsze służyć chce Sojuzowi . W ogóle była nie do wytrzymania !
Bardzo szybko....
Sorry ale tyle na dziś bo wizyta nagła.. :o
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:pozdro: :ukłon:
Nareszcie :) warto było czekać
:zgoda:
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2014, o 19:52 przez szamanka, łącznie zmieniany 1 raz.
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”