Przypakowany?boratynka69 pisze:sorki ? jak to rasa bo na nimfe mi nie wyglada chyba ze przypakowany samczykszamanka pisze:skutecznie budzinazywa się Shiffer , ale syfiarz też mogłoby być jego imieniem
![]()
w sumie pasy ma i czuba postawionego tez
wiec czemu nie
Nasz zwierzyniec
- szamanka
- Kapitan

- Posty: 760
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione
Re: Nasz zwierzyniec
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
- boratynka69
- SIERZANT SZTABOWY

- Posty: 184
- Rejestracja: 12 lip 2013, o 21:31
- Województwo: Wybierz
Re: Nasz zwierzyniec
Mialem parkeszamanka pisze:Przypakowany?boratynka69 pisze:sorki ? jak to rasa bo na nimfe mi nie wyglada chyba ze przypakowany samczykszamanka pisze:skutecznie budzinazywa się Shiffer , ale syfiarz też mogłoby być jego imieniem
![]()
w sumie pasy ma i czuba postawionego tez
wiec czemu nie
raczej obrażony
że akurat siedzi w klatce
Tak, to jest nimfa, papuga z czubem, albo czub wśród papug
Wbrew opinii o towarzyskiej naturze Shiffer nie zaakceptowal żadnej towarzyszki i jest chimeryczny : fuka, dasa się i obraża. Chyba miał trudne dzieciństwo.
Najpierw kupilem zólta samiczke ... i nie bylo z nia tak zle
Potem dokupilem brazowego samczyka - z nim juz bylo troszeczke gorzej ..
A zólta - siadala na ramieniu , nie bylo problemu aby ja przywolac i moglem z nia swobodnie chodzic po calym mieszkaniu .
Jedyny szkupul jaki sie z czasem pojawil - to obgryzione biurko, zero kwiatów w pokoju / listków nie bylo na zadnym juz po 2 mscach / i poszarpana tapeta ..
Ale byly tez i plusy - zegarka nie musialem nastawiac - rano aby slonce sie pokazalo mialem darmowe budzenie w postaci darcia dzioba przez 2 papugi
http://www.youtube.com/watch?v=2XHk0VAv6UE
Aequam memento rebus in arduis servare mentem non secus in bonis
Aequam memento rebus in arduis servare mentem non secus in bonis
- szamanka
- Kapitan

- Posty: 760
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione
Re: Nasz zwierzyniec
boratynka69 pisze:
Mialem parke
Najpierw kupilem zólta samiczke ... i nie bylo z nia tak zle
Potem dokupilem brazowego samczyka - z nim juz bylo troszeczke gorzej ... Mój nie byl z natury jak twój Szeryf
- po prostu byl mlody .. kiepsko latal , nie oswojony jeszcze i takie tam ..
A zólta - siadala na ramieniu , nie bylo problemu aby ja przywolac i moglem z nia swobodnie chodzic po calym mieszkaniu .
Jedyny szkupul jaki sie z czasem pojawil - to obgryzione biurko, zero kwiatów w pokoju / listków nie bylo na zadnym juz po 2 mscach / i poszarpana tapeta ..
Ale byly tez i plusy - zegarka nie musialem nastawiac - rano aby slonce sie pokazalo mialem darmowe budzenie w postaci darcia dzioba przez 2 papugi![]()
Mój "Szeryf" , jak go nazwałeś, nie dokonał większych zniszczeń - kwiaty mają się dobrze, meble też, trochę gorzej z firanką, ale to szczegół.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
- szamanka
- Kapitan

- Posty: 760
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione
Re: Nasz zwierzyniec
Być może ten post pasowałby bardziej do wątku "Anomalie w przyrodzie"
Zagadka ... Co to jest: ma lśniące futerko, długi ogon i mieszka w dziupli? Też bym odpowiedziała, że wiewiórka, gdyby nie to, że wiewiórki nie miauczą. A ta wiewiórka, która nie jest wiewiórką i mieszka na wierzbie na - miauczy.
Niektórzy Sierścieja Drzewnego nazywają kotosową
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=v3dnAgrqt0o[/youtube]
Kocur jest na wpół oswojony, ale nadal nieufny. Pogłaskać się nie da, karmą też się go nie przekupi.Opiekuje się nim grupa wolontariuszy. Niejedną osobę wystraszył wieczorem
Zdjęcia w dziupli też nie daje sobie zrobić celebryta
Zagadka ... Co to jest: ma lśniące futerko, długi ogon i mieszka w dziupli? Też bym odpowiedziała, że wiewiórka, gdyby nie to, że wiewiórki nie miauczą. A ta wiewiórka, która nie jest wiewiórką i mieszka na wierzbie na - miauczy.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=v3dnAgrqt0o[/youtube]
Kocur jest na wpół oswojony, ale nadal nieufny. Pogłaskać się nie da, karmą też się go nie przekupi.Opiekuje się nim grupa wolontariuszy. Niejedną osobę wystraszył wieczorem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
- CYGAN
- Marszałek

- Posty: 7776
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:48
- Województwo: Wybierz
Re: Nasz zwierzyniec
Na ostatniej fotce widać na drzewie przyczepioną jakąś wiadomość...
Co tam jest napisane
i czy te "podesty" przytwierdzone do drzewa, to wykonane dla wygody " "WIEWÓROKOTA" 
Co tam jest napisane
http://www.youtube.com/watch?v=jdLPT8mt6VIPIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO !!!...A WSZYSTKO RESZTĘ TO _ÓJ.....
http://www.youtube.com/watch?v=xLj5xaahdF8
Cyga....
http://www.youtube.com/watch?v=GLv3UNNidto
http://www.youtube.com/watch?v=7av6mgdeCkY
http://www.youtube.com/watch?v=xLj5xaahdF8
Cyga....
http://www.youtube.com/watch?v=GLv3UNNidto
http://www.youtube.com/watch?v=7av6mgdeCkY
- szamanka
- Kapitan

- Posty: 760
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione
Re: Nasz zwierzyniec
Na kartce informacja o tym by nie karmić kota byle czym i kto sie nim opiekuje . A podesty faktycznie wykonano dla jego wygody. Z tego co mi wiadomo, przez jakiś czas kocurek był leczony, bo spadł z gałęzi, a służby komunalne w międzyczasie poobcinały spróchniałe konary. Kot wrócił, jest sprawny i nadal udaje wiewiórkęCYGAN pisze:Na ostatniej fotce widać na drzewie przyczepioną jakąś wiadomość...
Co tam jest napisanei czy te "podesty" przytwierdzone do drzewa, to wykonane dla wygody " "WIEWÓROKOTA"
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
- Jaskółka
- Moderator

- Posty: 2590
- Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
- Województwo: Pomorskie
Re: Nasz zwierzyniec
Mopopodobna Sonka w szacie zimowej i po wiosennym zabiegu 
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
nil admirari
- człowiekpiachu
- Generał Dywizji

- Posty: 1633
- Rejestracja: 2 lis 2012, o 15:43
- Województwo: Kujawsko-Pomorskie
- Lokalizacja: Roztocze.
Re: Nasz zwierzyniec
Trzeba odczekać,aby parkietów nie porysowała przy zmywaniuJaskółka pisze:Mopopodobna Sonka w szacie zimowej i po wiosennym zabiegu
Każdy ma prawo do własnego zdania.
- Catadero
- Forumowy reporter

- Posty: 1706
- Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
- Województwo: Wybierz
Re: Nasz zwierzyniec
Od miesiąca taki Chrumek pomieszkuje w klatce, ale często myszkuje (świnkuje?) po mieszkaniu.
Pies...
...początkowo nie reagował na obecność morskiego świnka traktując go jak jeszcze jednego pluszowego zwierzaka-czyli obojętnie. Ale gdy jakiś czas temu zwąchał (dosłownie), że to żywy zwierzak, waruje pod drzwiami pokoju i tak reaguje na słowo chrumek:
Ponieważ jest przyjazny prawie wszystkim zwierzętom to i Chrumkowi krzywdy by nie zrobił (poza zalizaniem na śmierć
) ale dla świnka jest to zbyt duży stress, więc Nero musi być separowany.
C.
C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- wolfram
- Generał Dywizji

- Posty: 1974
- Rejestracja: 22 lis 2012, o 22:18
- Województwo: Wybierz
Re: Nasz zwierzyniec
Ten "moj" nowy kibic jest nieco dluzej niz miesiac ... Na razie w trakcie oswajania . Jest przerazliwie "sploszony" 
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wilki nie przejmują się tym co o nich sądzą barany...
- człowiekpiachu
- Generał Dywizji

- Posty: 1633
- Rejestracja: 2 lis 2012, o 15:43
- Województwo: Kujawsko-Pomorskie
- Lokalizacja: Roztocze.
- GAD
- Generał Brygady

- Posty: 1430
- Rejestracja: 26 lut 2013, o 19:47
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp, Myślibórz
Re: Nasz zwierzyniec
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
GAD KLAMERKOŻERCA
zasadził GADEK" rzepkę" w ogrodzie,
chodził, doglądał, podlewał co dzień,
kolegom "rzepką" ową się chwalił,
na jesień zebrał, wysuszył ,spalił :P
zasadził GADEK" rzepkę" w ogrodzie,
chodził, doglądał, podlewał co dzień,
kolegom "rzepką" ową się chwalił,
na jesień zebrał, wysuszył ,spalił :P
- Jaskółka
- Moderator

- Posty: 2590
- Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
- Województwo: Pomorskie
Re: Nasz zwierzyniec
GADku, u Ciebie cala menażeria
Ale masz wesoło
Hatsan38, piękne to Twoje bydlątko
Jak widzę, ma się gdzie wyhasać 
Hatsan38, piękne to Twoje bydlątko
nil admirari
- GAD
- Generał Brygady

- Posty: 1430
- Rejestracja: 26 lut 2013, o 19:47
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp, Myślibórz
Re: Nasz zwierzyniec
nie wkleiłem nawet połowy zwierzaków 
GAD KLAMERKOŻERCA
zasadził GADEK" rzepkę" w ogrodzie,
chodził, doglądał, podlewał co dzień,
kolegom "rzepką" ową się chwalił,
na jesień zebrał, wysuszył ,spalił :P
zasadził GADEK" rzepkę" w ogrodzie,
chodził, doglądał, podlewał co dzień,
kolegom "rzepką" ową się chwalił,
na jesień zebrał, wysuszył ,spalił :P
- piećka1977
- ST-KAPRAL

- Posty: 52
- Rejestracja: 24 lis 2012, o 12:24
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Mohrungen
Re: Nasz zwierzyniec
I mój rudzielec
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie mów ludziom, jak coś zrobić. Powiedz im, co zrobić, a oni zaskoczą cię swoją pomysłowością.
Gen. George Paton
Gen. George Paton


