Naklejki na samochodach - dyskusja

O wszystkim i o niczym, na serio i dla zabawy
Awatar użytkownika
Wredny Borsuk
Porucznik
Porucznik
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2013, o 13:20
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Lublin/W-wa

Naklejki na samochodach - dyskusja

Post autor: Wredny Borsuk »

I naprawdę chcecie zostawiać pod lasem samochody z takimi nalepkami???
Jak leśniczy lub straż leśna będą ciekawi, dlaczego to auto tu stoi, to im pomożecie takim znaczkiem...
Nie rozumiem takiego ekshibicjonizmu. To niby lans jakiś taką nalepkę mieć na aucie? Najwięcej widuję tak oznakowanych aut wędkarzy - mają taką rybkę naklejoną, ale oni z kartą wędkarską mogą uprawiać hobby na legalu. ;)
Żaden z obiektów prezentowanych na zdjęciach nie został przeze mnie zlokalizowany ani wydobyty z wykorzystaniem wykrywacza metali bądź innego urządzenia lub narzędzia. Przedstawione sceny i ich opisy są jedynie zaimprowizowanymi rekonstrukcjami.
Awatar użytkownika
strażak
Porucznik
Porucznik
Posty: 670
Rejestracja: 2 lis 2012, o 23:31
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Naklejka na samochód

Post autor: strażak »

Nie no Borsuk, jak nie rozumiesz tego ekshibicjonizmu to zerknij na swoją bluze z kuricą :D ;) .
Poszukuję pocisków oraz łusek artyleryjskich z okresu 1 i 2 wojny światowej
Awatar użytkownika
Wredny Borsuk
Porucznik
Porucznik
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2013, o 13:20
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Lublin/W-wa

Re: Naklejka na samochód

Post autor: Wredny Borsuk »

Ona niczego nie sugeruje postronnym ani służbom, a na waszej nalepce jest facet z wykrywaczem. Nie mówię, że nalepka nie jest fajna, ale w razie czego leśniczy będzie wiedział, kto mu doły w rewirze zostawia. Wy zapewne zawsze zakopujecie dołki, ale czasami można cierpieć za chamstwo i lenistwo innych.
Żaden z obiektów prezentowanych na zdjęciach nie został przeze mnie zlokalizowany ani wydobyty z wykorzystaniem wykrywacza metali bądź innego urządzenia lub narzędzia. Przedstawione sceny i ich opisy są jedynie zaimprowizowanymi rekonstrukcjami.
Awatar użytkownika
żołnierzwyklęty
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy
Posty: 360
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:00
Województwo: Wybierz

Re: Naklejka na samochód

Post autor: żołnierzwyklęty »

Wredny Borsuk pisze:Ona niczego nie sugeruje postronnym ani służbom, ...
Myślisz, że tam pracują idioci ?

Wredny Borsuk pisze:... a na waszej nalepce jest facet z wykrywaczem.
Waszej ? Poza tym ja tam widzę facetkę ;)

Wredny Borsuku, żeby nie było, że coś napisałem złośliwie. Dokonałem tylko "drobnego zauważenia" ;)
Awatar użytkownika
Wredny Borsuk
Porucznik
Porucznik
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2013, o 13:20
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Lublin/W-wa

Re: Naklejka na samochód

Post autor: Wredny Borsuk »

Myślisz, że tam pracują idioci ?

Nie, ale nasza kuriczka naprawdę nie kojarzy się z niczym 99% społeczeństwa.



Waszej ? Poza tym ja tam widzę facetkę ;)

A czyjej?
OK, na upartego można uznać, że to babka w kapeluszu i z podkaszarką na ramieniu. Tylko co ten kierowca robi z podkaszarką w lesie? :hmm:
Żaden z obiektów prezentowanych na zdjęciach nie został przeze mnie zlokalizowany ani wydobyty z wykorzystaniem wykrywacza metali bądź innego urządzenia lub narzędzia. Przedstawione sceny i ich opisy są jedynie zaimprowizowanymi rekonstrukcjami.
Awatar użytkownika
żołnierzwyklęty
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy
Posty: 360
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:00
Województwo: Wybierz

Re: Naklejka na samochód

Post autor: żołnierzwyklęty »

Wredny Borsuk pisze: Tylko co ten kierowca robi z podkaszarką w lesie? :hmm:
Zakład Usług Leśnych ? :brecht:
Awatar użytkownika
GAD
Generał Brygady
Generał Brygady
Posty: 1430
Rejestracja: 26 lut 2013, o 19:47
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Gorzów Wlkp, Myślibórz

Naklejka na samochód

Post autor: GAD »

a ja chętnie okleję całe auto wokół, żeby widzieli że lubię łazić :)
jakoś nie mam obaw z tego powodu, że zostawię autko z naklejką na parkingu leśnym
jeśli ktoś boi się, to przecież nikt nikogo nie zmusza :)
uważam że miło będzie spotkać kogoś, kto też ma taką samą naklejkę na aucie, będę wiedzieł że to swój :D
GAD KLAMERKOŻERCA
zasadził GADEK" rzepkę" w ogrodzie,
chodził, doglądał, podlewał co dzień,
kolegom "rzepką" ową się chwalił,
na jesień zebrał, wysuszył ,spalił :P
Awatar użytkownika
Wredny Borsuk
Porucznik
Porucznik
Posty: 733
Rejestracja: 20 gru 2013, o 13:20
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Lublin/W-wa

Re: Naklejka na samochód

Post autor: Wredny Borsuk »

GAD pisze:a ja chętnie okleję całe auto wokół, żeby widzieli że lubię łazić :)
jakoś nie mam obaw z tego powodu, że zostawię autko z naklejką na parkingu leśnym
jeśli ktoś boi się, to przecież nikt nikogo nie zmusza :)
uważam że miło będzie spotkać kogoś, kto też ma taką samą naklejkę na aucie, będę wiedzieł że to swój :D
No i OK. Jak tego potrzebujesz, to dlaczego nie?
Tam, gdzie ja jeżdżę, taka naklejka mogłaby mi zaszkodzić.
Poza tym to forma propagowania "detektoryzmu", czego zdecydowanie nie popieram.
Mimo wszystko życzę dużo radości z naklejki i rozpoznawania "swojakow". ;)
Żaden z obiektów prezentowanych na zdjęciach nie został przeze mnie zlokalizowany ani wydobyty z wykorzystaniem wykrywacza metali bądź innego urządzenia lub narzędzia. Przedstawione sceny i ich opisy są jedynie zaimprowizowanymi rekonstrukcjami.
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1700
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz

Re: Naklejka na samochód

Post autor: Catadero »

Był czas, że w moim Poldku woziłem-na przedniej szybie przyklejoną (na folii i potem taśmą do szyby) naklejkę PFE.
IMG_0704.JPG
Także na tylnej i umocowaną w taki sam sposób-łatwa do zdjęcia i ponownego zamocowania.
Na podszybiu jeździł ten misiek
DSCF4460.JPG
a z oparcia tylnego siedzenia sytuacją kontrolował nieco większy miś, także w kamuflażu i z osprzętem-tyle, że brązowy. Oba miśki umocowane na rzepach-łatwo zdjąć i schować.
Jeden jedyny raz po pozostawieniu samochodu na leśnym parkingu zapomniałem schować miśki. Gdy wróciłem, czekali na mnie panowie z SL (od ponad godziny, jak stwierdzili), dobrze schowani. Właśnie te miśki i naklejki zatrzymały ich na parkingu.
Skończyło się dobrze-pomimo wcześniejszego buczenia i straszenia (pokazałem całą zawartość plecaka i samochodu) nie dałem się ponieść emocjom i spokojnie odpowiadałem na wszystkie pytania. I tak zleciały prawie dwie godziny. Bez żadnych konsekwencji.
Ale gdyby nie widoczne atrybuty poszukiwacza-nie zostałbym zauważony i nie przegadałbym tych dwóch godzin.
W każdym razie z doświadczenia własnego-nie radzę, zwłaszcza w lesie, afiszować się naklejkami. W trasie, w mieście itp-pomaga rozpoznać swojego-kilka osób, całkiem mi wcześniej nieznanych podchodziło na pogaduchy. A raz nawet, zatrzymany za spore przekroczenie prędkości zostałem uratowany przez moje miśki :brecht: . Policjant bardzo się nimi zainteresował, potem się okazało, że też kopie, a potem stwierdził, że kolegi po łopacie nie może ukarać, bo by mu sumienie spać nie dało :ukłon:

C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
GAD
Generał Brygady
Generał Brygady
Posty: 1430
Rejestracja: 26 lut 2013, o 19:47
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Gorzów Wlkp, Myślibórz

Re: Naklejka na samochód

Post autor: GAD »

Wredny Borsuk pisze:
GAD pisze:a ja chętnie okleję całe auto wokół, żeby widzieli że lubię łazić :)
jakoś nie mam obaw z tego powodu, że zostawię autko z naklejką na parkingu leśnym
jeśli ktoś boi się, to przecież nikt nikogo nie zmusza :)
uważam że miło będzie spotkać kogoś, kto też ma taką samą naklejkę na aucie, będę wiedzieł że to swój :D
No i OK. Jak tego potrzebujesz, to dlaczego nie?
Tam, gdzie ja jeżdżę, taka naklejka mogłaby mi zaszkodzić.
Poza tym to forma propagowania "detektoryzmu", czego zdecydowanie nie popieram.
Mimo wszystko życzę dużo radości z naklejki i rozpoznawania "swojakow". ;)
i już Cie lubie borsuczysko :piwko: :piwko: :piwko:
GAD KLAMERKOŻERCA
zasadził GADEK" rzepkę" w ogrodzie,
chodził, doglądał, podlewał co dzień,
kolegom "rzepką" ową się chwalił,
na jesień zebrał, wysuszył ,spalił :P
Awatar użytkownika
żołnierzwyklęty
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy
Posty: 360
Rejestracja: 11 lis 2013, o 14:00
Województwo: Wybierz

Re: Naklejki na samochodach - dyskusja

Post autor: żołnierzwyklęty »

Borsuczku, zdanie moje jest takie, ze każdy z nas ma pełną świadomość "zagrożeń" wynikających z używania, eksponowania znaczków, naklejek itp itd zdradzających "włóczyKIJENIE" .
Każdy podejmuje więc świadomą ( lub mniej świadomą ) decyzję "pośredniego" ujawniania się w/w przez Ciebie służbom ( innym też ;) ).

W Twojej wypowiedzi najbardziej ruszyło mnie stwierdzenie "waszej". Moim skromnym zdaniem mogłeś napisać "naszej", ewentualnie "tej".
Jeżeli ja jestem na forum to się z nim identyfikuję. Nie można napisać : "nasze" jeżeli dotyczy czegoś pozytywnego lub czegoś z czym się zgadzam, a "wasze" jeżeli nie popiera się danej inicjatywy, zwłaszcza jeżeli dotyczy ona ogółu forumowiczów.
Nie chcę, nie podoba mi się lub tak jak u Ciebie - może wnosić konkretne reperkusje - nie kupuję (tym akurat wypadku) i już, ale też nie wpływam swoimi postami na decyzję innych.
Czasami milczenie jest złotem.
Awatar użytkownika
Dżulka
Generał Broni
Generał Broni
Posty: 2021
Rejestracja: 28 gru 2012, o 12:05
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: lubuskie

Re: Naklejki na samochodach - dyskusja

Post autor: Dżulka »

Wredny Borsuk pisze:I naprawdę chcecie zostawiać pod lasem samochody z takimi nalepkami???
Jak leśniczy lub straż leśna będą ciekawi, dlaczego to auto tu stoi, to im pomożecie takim znaczkiem...
Nie rozumiem takiego ekshibicjonizmu. To niby lans jakiś taką nalepkę mieć na aucie? Najwięcej widuję tak oznakowanych aut wędkarzy - mają taką rybkę naklejoną, ale oni z kartą wędkarską mogą uprawiać hobby na legalu. ;)
Cóż, każdy ma prawo do własnego zdania.
To nie naklejka na karoserii wypracowuje nam relacje z rolnikiem, właścicielem posesji czy leśnikami.Każdy z nas ma własny sposób bycia, po którym poznać z kim ma się do czynienia.
Co do tego ekshibicjonizmu, zastąpiła bym to słowo raczej radością. A z czego ? :) z atmosfery i przywiązania do ludzi za nickami, których być może nigdy nie spotkamy i nie poznamy osobiście.
Gratuluję pomysł na Kurica Patrol :spoko:
"Idź przez życie z podniesionym czołem, a nie z zadartym nosem." Magdalena Samozwaniec.
Awatar użytkownika
łolter
Porucznik
Porucznik
Posty: 505
Rejestracja: 21 kwie 2013, o 11:54
Województwo: Wybierz

Re: Naklejki na samochodach - dyskusja

Post autor: łolter »

Każdy odpowiada za siebie :cicho: Ja jestem za :-D Przecież tylko zbieramy monetki :brecht: :peace:
[color=#000000][/color]
Awatar użytkownika
PREDATOR
SIERZANT
SIERZANT
Posty: 125
Rejestracja: 13 lis 2012, o 23:36
Województwo: Mazowieckie
Lokalizacja: Wschód nieco mniej bliski

Re: Naklejki na samochodach - dyskusja

Post autor: PREDATOR »

Naklejka na samochód? czemu nie,tylko lepiej ja przykleić na folię magnetyczną przynajmniej nie będzie problemu z zamaskowaniem się po dotarciu na miejscówkę,wrzucam do schowka i mam spokojną głowę.
Awatar użytkownika
yukon
Administrator
Administrator
Posty: 10943
Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
Kontakt:

Re: Naklejki na samochodach - dyskusja

Post autor: yukon »

Wredny Borsuk pisze:I naprawdę chcecie zostawiać pod lasem samochody z takimi nalepkami???
Jak leśniczy lub straż leśna będą ciekawi, dlaczego to auto tu stoi, to im pomożecie takim znaczkiem...
Nie rozumiem takiego ekshibicjonizmu. To niby lans jakiś taką nalepkę mieć na aucie? Najwięcej widuję tak oznakowanych aut wędkarzy - mają taką rybkę naklejoną, ale oni z kartą wędkarską mogą uprawiać hobby na legalu. ;)
Grono spamerow z czata zadecydowalo ze trzeba ci pomoc borsuku,niedlugo bedzie do kupienia nalepka w kolorze khaki do wyboru z napisem:'kocham las,nie smiece,przyjaciel lesniczego,grzybiarz na emeryturze" :dusi: .
Taka nalepke poprostu jak wjedziesz na miejscowke nalepiasz na ta wlasciwa nalepke, a pozniej jak juz wracasz to ja sciagasz, aby sie lansowac na drodze ta wlasciwa nalepka :spoko:
Cena oczywiscie tej "'maskujacej" nalepki to 500zlotych standartowo :brawo:
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”