



Przypominam o przyjęciu tabliczki Gozdzikowej na czczo,bo w inaczej głowę trzeba będzie włożyć w imadłoCYGAN pisze:Tisio za 3 tygodnie będę w Lublinie to wpadnę z swoją porterówką![]()
![]()
Litr wschodniegoszpirynktusu
![]()
Litr portera.
Pól litry 'Karmi"
Woreczek cukru waniliowego.
A reszta jak w Tisia przepisie.
Ps. Pić na ciepło![]()
![]()
najlepiej poniewiera
Betty szybko się zniechęcaszBetty pisze:A ja nie z przepisem a z prośbą o przepis. Wiele lat temu robiłam coś podobnego do proziaków ale był tam dodawany twaróg (biały ser) i ciasto było troszkę bardziej rzadkie.Z placka były wycinane romby i smażone na patelni na oleju na złoty kolor.Za diabła nie pamiętam przepisu i od kilku lat go szukam , może ktoś z Was robi i zna przepis na coś takiego?
P.S. Próby nie przyniosły oczekiwanego efektu ,więc zostały zaniechane :rozpacz:
A nie parzysz później, ja zawsze wrzucam na 10 minut do wrzącej wody, później dolewam jeszcze zimnej wody i staram się trzymać temperaturę około 80 stopni i tak je pryczę jeszcze około 40 minut. Więc łącznie około godziny. Oczywiście czas gotowania zależy od wagi wędzonki.BANDERA pisze:Ja powiem wam jak robię wędzonki...
marynata na 10 l.wody
35dkg soli zwykłej ,około 15-stu liści laurowych ,paczka ziela angielskiego
paczka gałki muszkatołowej i kolendry to zagotować jak ostygnie dodać 2 łyżki
soli peklowanej.Następnie bierzemy mięso jakie nam pasuje szynkę,boczek,karkówkę
wrzucamy do marynaty na około 3 dni później do siatki na hak i do wędzarni.Wędzarnie
jest bardzo łatwo zrobić jak ma się na to miejsce na podwórku w mojej tunel ma około 4 metry.
Zajadałem takie w dzieciństwieWirtuoz Zbrodni pisze:Z serii dawne Podkarpacie przysmaki![]()
Proziaki (proza = soda oczyszczona moja babcia nadal używa tego słowa)
Składniki :
0,5 kg mąki
1 i 1/4 szklanki kefiru, maślanki, kwaśnego mleka (do wyboru do koloru)
1 jajko
1 łyżka lub łyżeczka cukru (zależy czy ktoś woli na słodko)
3/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej (można odrobinkę więcej)
Z podanych składników zagniatamy ciasto (takie jak na pierogi). Z wyrobionego cista wycinamy paski, kwadraty, trójkąty lub co ktoś sobie wymyśliNastępnie układamy na blasze lub patelni i pieczemy na wolnym ogniu bez dodatku tłuszczy czy oleju.
Przepis na porcję troszkę mniejszą niż moja![]()
No a teraz fotki