OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
- mariusz_w4
- Major
- Posty: 879
- Rejestracja: 20 lis 2012, o 18:42
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Oberschlesien
OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
Podział Śląska między Polskę i Niemcy, dokonany po pierwszej wojnie światowej postawił obie strony w trudnej sytuacji na wypadek wojny. Ewentualne działania zbrojne musiałyby być prowadzone w silnie zurbanizowanym i uprzemysłowionym regionie. W dodatku dla Niemiec i Polski były to tereny niezwykle ważne pod względem strategicznym. Ze względu na początkowo niewielkie zagrożenie ze strony Niemiec jak i problemy finansowe państwa, obrona granicy zachodniej nie wyszła poza fazę planowania. Dopiero wzrost napięcia w stosunkach polsko – niemieckich na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych spowodował większe zainteresowanie obroną Górnego Śląska. W efekcie wykonano tzw. pozycję osłonową, składającą się z fortyfikacji polowych i budowli półstałych. W 1931 roku została ona obsadzona przez jednostki 23 Dywizji Piechoty.
Momentem przełomowym w umacnianiu obrony na granicy zachodniej stał się rok 1933. Poprawa koniunktury po „Wielkim Kryzysie” jak i wzrastające, realne zagrożenie ze strony Niemiec spowodowały powrót do koncepcji fortyfikowania Śląska. Wykorzystując wcześniejsze studia terenowe i plany przedstawione przez dowódcę 23 DP – gen. Józefa Zająca, przystąpiono do realizacji tzw. fortyfikacji rozproszonej. Ta nowa koncepcja, w odróżnieniu od pierwszowojennej, polega na budowaniu dużej ilości niewielkich schronów bojowych, powiązanych systemem ognia i połączonych siecią umocnień ziemnych. W przypadku polskich fortyfikacji przyjęto zasadę tworzenia tzw. punktów oporu, czyli skupisk „bunkrów” zdolnych do obrony okrężnej.
W pierwszym etapie, przypadającym na lata 1933/35, powstały trzy izolowane punkty oporu: p.o. „Dąbrówka Wielka” (1933), p.o. „Szyb Artura” (1934) i p.o. „Bobrowniki” (1935) – w sumie ok. 26 schronów bojowych. Wszystkie umieszczone zostały na rozległych wzniesieniach, górujących nad okolicą. Dzięki temu artyleria lekka (polowa), w którą wyposażone było każde zgrupowanie uzyskiwała doskonały wgląd na przedpole. Rok powstania każdego punktu jest raczej umowny i wyznaczony został na podstawie daty wybetonowania głównych obiektów. Trzeba jednakże pamiętać, że prace fortyfikacyjne trwały do momentu wybuchu wojny, tak więc w okresie do września 1939 roku poszczególne odcinki OWaru były systematycznie wyposażane i uzupełniane o kolejne schrony.
informacje z strony Fortyfikacje.pl
cdn...
Momentem przełomowym w umacnianiu obrony na granicy zachodniej stał się rok 1933. Poprawa koniunktury po „Wielkim Kryzysie” jak i wzrastające, realne zagrożenie ze strony Niemiec spowodowały powrót do koncepcji fortyfikowania Śląska. Wykorzystując wcześniejsze studia terenowe i plany przedstawione przez dowódcę 23 DP – gen. Józefa Zająca, przystąpiono do realizacji tzw. fortyfikacji rozproszonej. Ta nowa koncepcja, w odróżnieniu od pierwszowojennej, polega na budowaniu dużej ilości niewielkich schronów bojowych, powiązanych systemem ognia i połączonych siecią umocnień ziemnych. W przypadku polskich fortyfikacji przyjęto zasadę tworzenia tzw. punktów oporu, czyli skupisk „bunkrów” zdolnych do obrony okrężnej.
W pierwszym etapie, przypadającym na lata 1933/35, powstały trzy izolowane punkty oporu: p.o. „Dąbrówka Wielka” (1933), p.o. „Szyb Artura” (1934) i p.o. „Bobrowniki” (1935) – w sumie ok. 26 schronów bojowych. Wszystkie umieszczone zostały na rozległych wzniesieniach, górujących nad okolicą. Dzięki temu artyleria lekka (polowa), w którą wyposażone było każde zgrupowanie uzyskiwała doskonały wgląd na przedpole. Rok powstania każdego punktu jest raczej umowny i wyznaczony został na podstawie daty wybetonowania głównych obiektów. Trzeba jednakże pamiętać, że prace fortyfikacyjne trwały do momentu wybuchu wojny, tak więc w okresie do września 1939 roku poszczególne odcinki OWaru były systematycznie wyposażane i uzupełniane o kolejne schrony.
informacje z strony Fortyfikacje.pl
cdn...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I przyszło nam spoczywać na tym wzgórzu bracie,wśród buków i jodeł czekając chwili gdy powstaniemy na ostatni szturm,szturm do bram Piotrowych .... M.W
- mariusz_w4
- Major
- Posty: 879
- Rejestracja: 20 lis 2012, o 18:42
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
1 - N 50°26'25,99" E 19°08'04,23"
Punkt oporu Przeczyce
W momencie wybuchu wojny punkt oporu "Przeczyce" znajdował się jedynie we wstępnej fazie budowy. Gromadzono materiał budowlany, przygotowywano wykopy, wylano kilka płyt fundamentowych. Niestety, prawie żadne ślady tej działalności nie dotrwały do naszych czasów. Przyczyniło się do tego wiele czynników. Po pierwsze jeszcze w czasie wojny, w tym rejonie, Niemcy wznieśli fragment swojej linii obronnej "b-2" niszcząc częściowo pozostałości polskich robót fortyfikacyjnych. Dalszych zniszczeń dokonały ostre walki z Armią Czerwoną w 1945 roku oraz postępująca po wojnie zabudowa terenu. Nie zachowała się polska dokumentacja techniczna punktu oporu, trudno więc odtworzyć jego przebieg. Badania terenowe przeprowadzone kilkanaście lat temu przez J. Sadowskiego, A. Brysia i K. Mrówkę ujawniły dwa fundamenty
Do dziś zachował się jedynie ten oznaczony jako f. Ze wstępnych badań terenowych wynika, że mógł to być jeden z centralnych obiektów pozycji. Długość całkowita ściany czołowej wynosi ok. 16 m, co stawia go wśród największych schronów budowanych na Śląsku. Być może miał to być centralny tradytor artylerii polowej. Nietypowy rozmiar ma również wylewka pod kopułę - jej średnica to 7 m. Czyżby planowano zastosować pancerz innej wielkości niż do tej pory montowano na Śląsku? Poza tym konstrukcyjnie nie różni się od obiektów budowanych w Niezdarze.
Punkt oporu Przeczyce
W momencie wybuchu wojny punkt oporu "Przeczyce" znajdował się jedynie we wstępnej fazie budowy. Gromadzono materiał budowlany, przygotowywano wykopy, wylano kilka płyt fundamentowych. Niestety, prawie żadne ślady tej działalności nie dotrwały do naszych czasów. Przyczyniło się do tego wiele czynników. Po pierwsze jeszcze w czasie wojny, w tym rejonie, Niemcy wznieśli fragment swojej linii obronnej "b-2" niszcząc częściowo pozostałości polskich robót fortyfikacyjnych. Dalszych zniszczeń dokonały ostre walki z Armią Czerwoną w 1945 roku oraz postępująca po wojnie zabudowa terenu. Nie zachowała się polska dokumentacja techniczna punktu oporu, trudno więc odtworzyć jego przebieg. Badania terenowe przeprowadzone kilkanaście lat temu przez J. Sadowskiego, A. Brysia i K. Mrówkę ujawniły dwa fundamenty
Do dziś zachował się jedynie ten oznaczony jako f. Ze wstępnych badań terenowych wynika, że mógł to być jeden z centralnych obiektów pozycji. Długość całkowita ściany czołowej wynosi ok. 16 m, co stawia go wśród największych schronów budowanych na Śląsku. Być może miał to być centralny tradytor artylerii polowej. Nietypowy rozmiar ma również wylewka pod kopułę - jej średnica to 7 m. Czyżby planowano zastosować pancerz innej wielkości niż do tej pory montowano na Śląsku? Poza tym konstrukcyjnie nie różni się od obiektów budowanych w Niezdarze.
I przyszło nam spoczywać na tym wzgórzu bracie,wśród buków i jodeł czekając chwili gdy powstaniemy na ostatni szturm,szturm do bram Piotrowych .... M.W
- mariusz_w4
- Major
- Posty: 879
- Rejestracja: 20 lis 2012, o 18:42
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
2 -N 50°26'32,09" E 19°04'45,87".N 50°26'24,98" E 19°04'52,62".N 50°26'27,55" E 19°05'16,83".N 50°26'20,724" E 19°05'28,47".N 50°26'22,77" E 19°05'47,04"
Pozycja polowa Nowa Wieś
Umocnienia polowe w Nowej Wsi miały najprawdopodobniej docelowo połączyć dwa duże punkty oporu w Niezdarze i Przeczycach, tworząc tym samym ciągłą linię fortyfikacji na północnym skrzydle Obszaru Warownego Śląsk. W planach mogło się znaleźć nawet kilkadziesiąt polowych schronów piechoty, jednakże zbyt późne rozpoczęcie prac spowodowało, iż powstało jedynie pięć obiektów. Wywiad przeprowadzony przed laty wśród okolicznej ludności ujawnił trzy kolejne miejsca (? - na mapie) gdzie przygotowywano kolejne schrony. Jednakże prace te ograniczyły się jedynie do zwiezienia materiału. Do dziś można w okolicy zauważyć rozsypany, czerwony kamień forteczny przywieziony z kamieniołomów na wschodzie Polski.
W kampanii wrześniowej, nowowiejskie schrony nie wzięły udziału, jednakże ich umiejscowienie oraz walory bojowe docenili Niemcy. W 1944 włączyli oni polowe schrony piechoty do własnej linii umocnień - b-2. W efekcie wzięły one udział w walkach z Armią Czerwoną w styczniu 1945 roku. Do dziś noszą tego ślady.
Na głębokim zapleczu pozycji, na południowy - zachód, mniej więcej w połowie odległości od p.o. "Niezdara" znajduje się komora kabli telefonicznych (K - na mapie). Znajduje się ona na stoku wzgórza w Siemoni koło cmentarza.
Pozycja polowa Nowa Wieś
Umocnienia polowe w Nowej Wsi miały najprawdopodobniej docelowo połączyć dwa duże punkty oporu w Niezdarze i Przeczycach, tworząc tym samym ciągłą linię fortyfikacji na północnym skrzydle Obszaru Warownego Śląsk. W planach mogło się znaleźć nawet kilkadziesiąt polowych schronów piechoty, jednakże zbyt późne rozpoczęcie prac spowodowało, iż powstało jedynie pięć obiektów. Wywiad przeprowadzony przed laty wśród okolicznej ludności ujawnił trzy kolejne miejsca (? - na mapie) gdzie przygotowywano kolejne schrony. Jednakże prace te ograniczyły się jedynie do zwiezienia materiału. Do dziś można w okolicy zauważyć rozsypany, czerwony kamień forteczny przywieziony z kamieniołomów na wschodzie Polski.
W kampanii wrześniowej, nowowiejskie schrony nie wzięły udziału, jednakże ich umiejscowienie oraz walory bojowe docenili Niemcy. W 1944 włączyli oni polowe schrony piechoty do własnej linii umocnień - b-2. W efekcie wzięły one udział w walkach z Armią Czerwoną w styczniu 1945 roku. Do dziś noszą tego ślady.
Na głębokim zapleczu pozycji, na południowy - zachód, mniej więcej w połowie odległości od p.o. "Niezdara" znajduje się komora kabli telefonicznych (K - na mapie). Znajduje się ona na stoku wzgórza w Siemoni koło cmentarza.
I przyszło nam spoczywać na tym wzgórzu bracie,wśród buków i jodeł czekając chwili gdy powstaniemy na ostatni szturm,szturm do bram Piotrowych .... M.W
- sasch100
- St. Szeregowy
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lis 2012, o 13:09
- Województwo: Śląskie
- Imię: Jan
Re: OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
Firma Prologis burzy trzy schrony konserwator zabytków w Rudzie śląskiej wydał pozwolenie . Z schronów została już tylko sterta gruzu
- luger1979
- St. Chorąży Sztabowy
- Posty: 422
- Rejestracja: 25 kwie 2016, o 10:23
- Województwo: Śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Re: OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
https://www.magnapolonia.org/smutny-wid ... ego-slask/ Smutne jest to ze bunkry po hitlerze w Gierłoży są licznie odwiedzane i ktoś dba o to, a polskie fortyfikacje Obszaru Warownego „Śląsk” są niszczone.
THC
- sasch100
- St. Szeregowy
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lis 2012, o 13:09
- Województwo: Śląskie
- Imię: Jan
-
- Szeregowy
- Posty: 7
- Rejestracja: 9 kwie 2021, o 15:29
- Województwo: Wybierz
Re: OWŚ-Ślązacy nie gęsi swoją linię Maginota mają :)
Nam się gestapo przyczepi o kilka wystrzelonych łusek znalezionych w piachu, a firmy zabytki burzą.
Taki to bantustan politycy z tego kraju zrobili.
"łatwiej jest znaleźć cnotliwą k###ę niż uczciwego polityka" !
Kolego, nie zaczynaj na tym forum od politycznych wtrętów bo będzie źle
Taki to bantustan politycy z tego kraju zrobili.
"łatwiej jest znaleźć cnotliwą k###ę niż uczciwego polityka" !
Kolego, nie zaczynaj na tym forum od politycznych wtrętów bo będzie źle