Zagożdżon

[Catadero]

Tak sobie dłubię w papierzyskach i...wyszło,że prawdą jest to, że człowiek uczy się całe życie. Pewnie wyjadacze od mw i innych "rozrywek" doskonale wiedzą, czym zasłynęła wieś Zagożdżon. Dla mnie to jest całkiem nowe odkrycie.

DSCF2703.JPG

DSCF2704.JPG

Odkryłem , że to późniejsze Pionki *)[/color]
Drugie odkrycie jest takie, że firma budująca tajny (?) obiekt dla wojska chwali się tym w swojej reklamie (reklama z 1925 roku).

C.
*) Przyznać się, kto jeszcze o tym wiedział

[Wędrus]

Ja się przyznaje!!! Też nie wiedziałem:(

[baży G2]

Cat, ale powiedz o co chodzi. To "mój" rejon, o to że Zagożdżon przemianowano w1932r na Pionki ?

[yukon]

Chodzi o to ze firma buduje tajny projekt czyli wytwornie prochu i sie tym chwali w swojej reklamie
Zagozdzon brzmialo ladniej niz Pionki

[Catadero]

Chodzi o to ze firma buduje tajny projekt czyli wytwornie prochu i sie tym chwali w swojej reklamie
Zagożdżon brzmiało ładniej niż Pionki

A jaka radość byłaby dla Niemców opisujących lokalizację po przejęciu wytwórni w 1939

C.

[baży G2]

Adres spółki też dziwny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Plac_Kons ... _w_Radomiu

[Gre-gre]

Baży............

[Waclaw]

No to trzeba jeszcze sprawdzić numer telefonu. Ma ktoś przedwojenna książkę telefoniczną.

[baży G2]

No Cat, poruszyłeś we mnie patriotyczno-regionalną nutę, pogrzebię głębiej w temacie.
A jeśli chodzi o lokalizację to wywiad niemiecki pewnie wiedział co powstaje w ramach COP-u. Może wtedy nie było aż takich tajemnic wojskowych. Ciężko jest ukryć budowę tak olbrzymiego obiektu jak Pronit.
Taka ciekawostka.Babcia mi opowiadała, że jak wojna się zaczęła to cała rodzinka była prawie pewna że nie będą bombardowani, bo mieszkali tuż obok Fabryki Broni. I rzeczywiście tak było. Bomby poszły tylko na lotnisko i wiadukty kolejowe, co łatwo odbudować. Niemiachy chciały zachować wytwórnie wojskowe dla siebie. Pionek i Skarżyska też nie bombardowali.

Pozdrawiam

[baży G2]

O, zobaczcie, przetarg na budowę gmachu Dowództwa Korpusu Ochrony Pogranicza w Warszawie, dla F. K. W., 27 września 1932r, str 28
http://bcpw.bg.pw.edu.pl/Content/5635/pb32_nr10.pdf
Chyba tajność mieli wtedy w doopie