michal123456789 pisze:Prawda, zarówno proxima jak i optima to o niebo lepsze rozwiazanie niz argo, ten wykrywacz bardzo sie wzbudza i robi problemy,a zasiegi niewiele lepsze, zwlaszcza jak sie ma 29cm sonde
Proxima jest znacznie płytsza od Argo.Proxima jak wiele innych wykrywaczy ma celowo ograniczone ustawienie czułości(max39). Takie rozwiązanie powoduje ,że w większości miejsc w których szukamy możliwe jest maksymalne jej ustawienie.No i jej świeżo upieczeni operatorzy chwalą ją za tą stabilność nie do końca rozumiejąc ,że profesjonalnym rozwiązaniem jest brak możliwości stabilnego ustawienia wykrywacza na maksymalnej jego czułości.Gdyby skala czułości w Proximie była wyższa to w wielu miejscach moglibyśmy ustawić ją wyżej zyskując na czułości i trochę(zależy od założonej sondy) na zasięgu.W Argo skala czułości kończy się na 48.Przez ponad dwa lata biegania z Argo z CC24cm,DD29cm nie znalazłem miejsca w którym udało mi się ustawić stabilną czułość pracy na 48.To bardzo dobrze ,że tak jest bo oznacza to,że w dogodnym terenie można z Argo wycisnąć maksimum jego możliwości których nie ogranicza wykastrowana skala.Proxima w porównaniu do Argo jest poważnie ograniczona kilkoma bardzo przydatnymi elementami.Już sam zasięg i trzy filtry gruntowe 5,5Hz , 9Hz i 12Hz w Argo deklasują możliwości Proximy.Argo to sprzęt o klasę lepszy od Proximy i dość prosty w obsłudze i wystarczy zapamiętać kilka podstawowych zależności ustawień w Argo aby cieszyć się stabilną pracą detektora.
Sonda DD29 poprawia stabilność pracy Argo i umożliwia wysokie ustawienie stabilnej czułości.Z Argo na CC24cm najczęściej mogłem chodzić z czułością 39,40 a z DD29cm najczęściej chodzę na czułości 45.Na DD29cm każda zmiana ustawienia czułości wyżej o 1 zwiększa jego zasięg.Na CC24cm w przedziale czułości 38 do 43 nie zauważyłem zwiększenia się zasięgu.