Nasz zwierzyniec

Post autor: **GAD** » 4 maja 2015, o 15:52

pszczółki murówki,zamieszkały u mnie na balkonie w starej kłódce

Post autor: **Dżulka** » 4 maja 2015, o 20:48

Post autor: **barima** » 4 maja 2015, o 21:22

A pasy nie zapięte?

Post autor: **Dżulka** » 4 maja 2015, o 21:42

barima pisze:A pasy nie zapięte?

Dlatego nie kupię jej auta

Post autor: **Catadero** » 4 maja 2015, o 21:51

Na zlocie poszukiwaczy w Słonowicach (30.04.- 03.05.) zdobyłem przyjaciela (za pomocą kiełbachy i drapania grzbietu).
Dzień pierwszy-nieufność.

DSCF1298.JPG

Dzień drugi-powitanie

DSCF1311.JPG

DSCF1312.JPG

Drugi kupić się nie dał, ale na wszelki wypadek trzymał się blisko.

DSCF1337.JPG

DSCF1338.JPG

C.

Post autor: **yukon** » 5 maja 2015, o 00:26

Cat zabrales je ze soba?

Post autor: **Catadero** » 5 maja 2015, o 08:37

No co Ty! To są koty pałacowe. W sumie to było ich 5 czy 6, ale pozostałe trzymały się z daleka.

C.

Post autor: **tosshiro** » 5 maja 2015, o 09:49

1 z moich trzepaków

Post autor: **Agrawa** » 5 maja 2015, o 12:43

A to nasze zwierzaki, jeszcze dojdą dwa koty bo gość od którego bierzemy, chce je uczyć "pływać", gdyby ktoś chciał kota to jeszcze dwa do oddania (zdjęć chwilowo brak)

Post autor: **Agrawa** » 5 maja 2015, o 13:48

fotka kotów do adopcji, inaczej gość je potopi, 3szttuki do oddania

Post autor: **Dżulka** » 5 maja 2015, o 14:22

Ratuj je Agrawa

powiadom jakąś fundację czy coś takiego, niech je zabiorą od luja. To naprawdę nie do pojęcia, w dobie kiedy szczepionka zabezpieczająca kosztuje jakieś 25 zł, robić żywym stworzeniom takie rzeczy. Ja mam kota z worka przy drodze, ktoś wywalił z auta takie małe kocięta , jak te z Twojego zdjęcia.Zgroza.

Post autor: **autsajderek** » 8 lip 2015, o 23:48

Topić koty.... właścicieli topić, a nie koty... Barbarzyństwo...

To moje łachudry. bury w skarpetach - Felek, czarny jak smoła,wielki jak stodoła - Rodemenes... tylko, jak go proszę o łądne fanty na wykopajkach, to jakoś nie chce mówić " Hator... Hator... Hator..." ale pracujemy z żoncią nad tym

I jest jeszcze Ziwa - bo była zdechła a jest żywa - ktoś ją pierdykną zderzakiem a ja ją nieprzytomną zabrałem ze środka jezdni spod kół TIRa.. Obecnie u moich rodziców.

Post autor: **Jaskółka** » 21 lip 2015, o 17:32

Przyjeżdżam sobie na urlop do mojej wiejskiej chatki, otwieram strych dla mojej kocicy, która bardzo lubi tam przebywać, a tam .... niespodzianka

Okazuje się, że mam sublokatorkę z przychówkiem

Może ktoś na forum chętny do adopcji kociaka?

Post autor: **barima** » 21 lip 2015, o 20:58

Są sliczne, ale trudno będzie się pozbyć. Wspolczuje.

Post autor: **Jaskółka** » 21 lip 2015, o 22:01

Prawdopodobnie zostaną na wsi. Mam nadzieję, że matka nauczy je wszystkiego, co potrzebne do przeżycia