Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Od zawsze sie tam wybieralem i wreszcie po tylu latach do tego doszlo bo szwagierka z PL przyjechala

Zeby nie zanudzac to na szybko: budowe rozpoczeto w 1793 nic sie nie dzialo az do 1813 roku,wtedy amerykanie na 14 statkach dokonali inwazji,wyladowali kilka km od fortu 1,800 zolnierzy,ruszylo do ataku,cos tam brytom nie wyszlo i wysadzili swoj magazyn z ammo ,wiekszosc zolnierzy uciekla za rzeke i spalili most za soba,oczywiscie zwykli mieszkancy fortu zostali ,amerykanie z marszu chcieli wziasc fort ale wtedy wysadzono caly fort,poleglo wielu amerykanow i byli bardzo zli na brytow reszte znajdziecie w wikipedii ale bylo ciekawie i warto poczytac.
Fort wyglada ladnie,jest polozony w srodku miasta do okola szklane drapacze i autostrady,taki skok w czasie o lata do tylu,zwlaszcza z gory to dobrze widac

Ogolnie zbiory sa skape,ale tez niema co wymagac, byla tam tylko ta jedna bitwa,jednak sadze ze gdybym sobie dobral 6 chlopakow ktorych znam z twierdzy Przemysl czy z biesow, w tydzien bysmy ten fort tak zrobili na cacy ze musieliby dobudowac nowe budynki na eksponaty ,nawet sie zastanawiam czy nie wystapic do miasta z taka propozycja,dadza nam za tydzien prac $500.000,oplaca hotele,przeloty i wieczorne swietowanie, a my im zapelnimy gabloty ktore sa wrecz puste I tak w kilka miechow im sie to zwroci na biletach.
Kto chetny pokopac na forcie?

c.d.Zwroccie uwage jakie juz wtedy stosowano w tej bitwie skorupy,zapki itp.

Strzelba z fotki z młodym wymiata, chociaż efekt wystrzału nie powala na nogi https://www.youtube.com/watch?v=qb3M1Af0FR4

Jeden z pocisków tak na pierwszy rzut oka przypomina A-W ołowiaka.

yukon pisze:Od zawsze sie tam wybieralem i wreszcie po tylu latach do tego doszlo bo szwagierka z PL przyjechala

Zeby nie zanudzac to na szybko: budowe rozpoczeto w 1793 nic sie nie dzialo az do 1813 roku,wtedy amerykanie na 14 statkach dokonali inwazji,wyladowali kilka km od fortu 1,800 zolnierzy,ruszylo do ataku,cos tam brytom nie wyszlo i wysadzili swoj magazyn z ammo ,wiekszosc zolnierzy uciekla za rzeke i spalili most za soba,oczywiscie zwykli mieszkancy fortu zostali ,amerykanie z marszu chcieli wziasc fort ale wtedy wysadzono caly fort,poleglo wielu amerykanow i byli bardzo zli na brytow reszte znajdziecie w wikipedii ale bylo ciekawie i warto poczytac.
Fort wyglada ladnie,jest polozony w srodku miasta do okola szklane drapacze i autostrady,taki skok w czasie o lata do tylu,zwlaszcza z gory to dobrze widac

Ogolnie zbiory sa skape,ale tez niema co wymagac, byla tam tylko ta jedna bitwa,jednak sadze ze gdybym sobie dobral 6 chlopakow ktorych znam z twierdzy Przemysl czy z biesow, w tydzien bysmy ten fort tak zrobili na cacy ze musieliby dobudowac nowe budynki na eksponaty ,nawet sie zastanawiam czy nie wystapic do miasta z taka propozycja,dadza nam za tydzien prac $500.000,oplaca hotele,przeloty i wieczorne swietowanie, a my im zapelnimy gabloty ktore sa wrecz puste I tak w kilka miechow im sie to zwroci na biletach.
Kto chetny pokopac na forcie?

I byli bardzo źli na brytów
Zrób nocną akcję na fort z kolegami

zazdraszczam....
Na pierwszej fotce chyba coś tam archeolodzy kopią... dołki kwadratowe, namiocik...

Jak coś to ja się piszę na ten wypad

Na zdjeciach z fortu widac kilka blach na mundurach,taka ciekawostka, kolega niedawno znalazl taka blache na brzegu jeziora wraz z guzikami,etrakiem dosc gleboko byla,zainteresowalo sie muzeum i maja tam robic wykop moze cos jeszcze bedzie.Blacha jest bardzo rzadka,nie regimentowa a dokladnie "canadian militia".Blacha zostala sprzedana za dosc konkretna sume do prywatnego kolekcjonera,zaoferowal wieksza sume niz muzeum.