Strona 1 z 1
Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 01:07
autor: Agrawa
Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 02:44
autor: explokera
Teraz setki poszukiwaczy beda czesac teren w poszukiwaniu 3 setek

Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 10:35
autor: baży G2
"Jednocześnie przypominamy, że poszukiwanie skarbów bez odpowiednich zezwoleń i zgłoszeń jest w naszym kraju nielegalne."
Następny osioł, dla którego skarb i zabytek archeologiczny to to samo.
Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 14:13
autor: ergos13
gość powinien mieć wizytę

znając życie. Taka sama sytuacja było ostano w rejonach białej ale właściciel pola zgłosił że wyorał szmale. a Tu właściciel sypną chłopaka. Co za barany mam 39.*C mam nadzieje ze nie będę pisał głupot
http://iledzisiaj.pl/index.php/112-radz ... -prac.html
Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 16:36
autor: Wnuczek
Retoryczne pytanie do autora artykułu.

Jeśli to był zabytek to dlaczego zabrali go saperzy a nie WKZ lub lokalne muzeum.
Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 17:03
autor: przemq
Jednocześnie przypominamy, że poszukiwanie skarbów bez odpowiednich zezwoleń i zgłoszeń jest w naszym kraju nielegalne.
Oczywiście taki news nie może się obyć bez tej formułki....

Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 17:13
autor: yukon
Moze rzad doplaca do takich "gazet" za ta formulke?

Jak chlopakowi zrobia z tego jakies nieprzyjemnosci,typu przeszukanie mieszkania czy magiel na Policji,to nic tylko osadzic kosy na sztorc i rozpizdzic ten caly cyrk z wiejskiej.To zgloszenie moglo komus uratowac zycie, i nie widze roznicy w zgloszeniu pozaru a zgloszeniu niewybuchu ktory mogl eksplodowac w kadej chwili pod ciagnikiem rolnika(bywalo juz tak) czy pod ogniskiem ktore na tym polu mogly sobie rozpalic jakies dzieci.
Re: Z "mojego" podwórka.....
: 18 sie 2016, o 18:01
autor: marcin121
Bylem tam kiedyś na zabiegu trafiają się takie Skarby
Nie wolno lekceważyć takich rzeczy
Ze zgłoszeniami takich ,, Skarbów ,, trzeba uważać bo można sobie
kłopotów narobić to taka lubelska mentalność po komunizmie