Ktoś chciał ukraść starą lufę armatnią z pola w Rzeplinie
: 5 lut 2016, o 13:48
http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/podka ... ,id,t.html
Przez ok. 70 lat wbita w ziemię lufa była „cokołem”, do którego przytwierdzony był krzyż z Jezusem Chrystusem. Taki pomnik przez lata stał pośród pól. Kilkanaście dni temu ktoś próbował ukraść lufę.
Zadzwonił do mnie, jako sołtysa, anonimowy mężczyzna i powiedział, że lufa została wykopana i leży na ziemi. Zapewne była przygotowana do wywiezienia. Mężczyzna prosił, abym interweniowała - mówi Jolanta Piórkowska, sołtys Rzeplina. Kobieta poinformowała Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz policję.
- Jesteśmy wdzięczni za taki sygnał. Natychmiast pojechaliśmy w to miejsce, aby zabezpieczyć ten element - mówi Małgorzata Schild z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Przemyślu.
22 stycznia przyjęliśmy zawiadomienie w tej sprawie. Nasi funkcjonariusze zastali w ziemi wykop, a obok niego leżała lufa. Zostało w tej sprawie wszczęte postępowanie - mówi podkom. Marta Gałuszka z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. - Ta lufą interesowali się już dawniej. Z kilka miesięcy temu zadzwonił do mnie mężczyzna. Zaproponował, że weźmie sobie lufę, a nam da ładną atrapę. Mieszkańcy nie zgodzili się na to. Przekonywali, że skoro stała tyle lat w polach, to niech nadal będzie u nas. Odmówiliśmy - wspomina pani sołtys. Dzisiaj zastanawia się, czy tamten telefon nie ma powiązania z obecną próbą kradzieży. Chodzi o pochodzącą z lat II wojny światowej lufę armaty przeciwpancernej PaK 40, kalibru 75 mm, używanej powszechnie przez armię niemiecką. W lipcu 1944 r. w okolicach Rzeplina trwały walki niemiecko - sowieckie. Po przegonieniu Niemców mieszkaniec Rzeplina wykonał pomnik z pasyjką. Niemcy zostali stąd przegonieni w lipcu 1944 r., nie wiadomo jednak kiedy dokładnie stanął pomnik. Przez kilkadziesiąt lat zaistniał w pamięć mieszkańców tej miejscowości. Lufa pochodzi albo z samodzielnej armaty przeciwpancernej albo zamontowanej na niemieckim niszczycielu czołgów RSO PaK 40. Ta druga wersja zgadzałaby się z tradycją zachowaną w Rzeplinie, że lufa pochodzi z rozbitego, niemieckiego czołu. Pojazd RSO nie był wprawdzie czołgiem, ale mieszkańcy mogli go tak odebrać czy zapamiętać. Obecnie lufa jest zabezpieczona w jednej z miejscowości w gm. Pruchnik. Mieszkańcy chcieliby, aby trafiła do któregoś z regionalnych muzeów.
Przez ok. 70 lat wbita w ziemię lufa była „cokołem”, do którego przytwierdzony był krzyż z Jezusem Chrystusem. Taki pomnik przez lata stał pośród pól. Kilkanaście dni temu ktoś próbował ukraść lufę.
Zadzwonił do mnie, jako sołtysa, anonimowy mężczyzna i powiedział, że lufa została wykopana i leży na ziemi. Zapewne była przygotowana do wywiezienia. Mężczyzna prosił, abym interweniowała - mówi Jolanta Piórkowska, sołtys Rzeplina. Kobieta poinformowała Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz policję.
- Jesteśmy wdzięczni za taki sygnał. Natychmiast pojechaliśmy w to miejsce, aby zabezpieczyć ten element - mówi Małgorzata Schild z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Przemyślu.
22 stycznia przyjęliśmy zawiadomienie w tej sprawie. Nasi funkcjonariusze zastali w ziemi wykop, a obok niego leżała lufa. Zostało w tej sprawie wszczęte postępowanie - mówi podkom. Marta Gałuszka z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. - Ta lufą interesowali się już dawniej. Z kilka miesięcy temu zadzwonił do mnie mężczyzna. Zaproponował, że weźmie sobie lufę, a nam da ładną atrapę. Mieszkańcy nie zgodzili się na to. Przekonywali, że skoro stała tyle lat w polach, to niech nadal będzie u nas. Odmówiliśmy - wspomina pani sołtys. Dzisiaj zastanawia się, czy tamten telefon nie ma powiązania z obecną próbą kradzieży. Chodzi o pochodzącą z lat II wojny światowej lufę armaty przeciwpancernej PaK 40, kalibru 75 mm, używanej powszechnie przez armię niemiecką. W lipcu 1944 r. w okolicach Rzeplina trwały walki niemiecko - sowieckie. Po przegonieniu Niemców mieszkaniec Rzeplina wykonał pomnik z pasyjką. Niemcy zostali stąd przegonieni w lipcu 1944 r., nie wiadomo jednak kiedy dokładnie stanął pomnik. Przez kilkadziesiąt lat zaistniał w pamięć mieszkańców tej miejscowości. Lufa pochodzi albo z samodzielnej armaty przeciwpancernej albo zamontowanej na niemieckim niszczycielu czołgów RSO PaK 40. Ta druga wersja zgadzałaby się z tradycją zachowaną w Rzeplinie, że lufa pochodzi z rozbitego, niemieckiego czołu. Pojazd RSO nie był wprawdzie czołgiem, ale mieszkańcy mogli go tak odebrać czy zapamiętać. Obecnie lufa jest zabezpieczona w jednej z miejscowości w gm. Pruchnik. Mieszkańcy chcieliby, aby trafiła do któregoś z regionalnych muzeów.