Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Przykre ale prawdziwe.
https://www.facebook.com/NadlesnictwoBa ... =1&fref=nf

Nie zrobił tego kolekcjoner, zrobił to handlarz z wykrywką. Było do przewidzenia Może ktoś kiedyś wymysli wykrywacz uruchamiany na poziom intelektu i wiedzy historycznej. Póki co małpy maja brzytwy.

Efekt kampanii reklamowej wieszania klamerek po drzewach

Wiadomo że to ktoś z poza kręgu miłośników Bieszczad,nawet typował bym na kogoś z lokalesów którzy żyją z handlu starociami.

A mało takich cwaniaków na forach poszukiwawczych, którzy za cel mają tylko i wyłącznie sprzedaż wszystkich wyciągniętych przedmiotów.Dopóki administratorzy będą takich ludzi tolerować...Na tym forum również jest kilku takich

Niestety handełe i handełe..

A ja jestem zdania że jeśli nie ze stanowisk archeo i nie z mogił to niech sprzedają ludzie na forach gdzie są pasjonaci a nie na allezło albo w innych jebajach ciućmokom z niemiec albo innej zagranicy. Nie każdy zbiera wszystko.
A wracając do tematu niestety jakiś idiota najwidoczniej sobie suwenira zabrał bo myślał pewnie że jak w lesie to niczyje

szifu pisze:A ja jestem zdania że jeśli nie ze stanowisk archeo i nie z mogił to niech sprzedają ludzie na forach gdzie są pasjonaci a nie na allezło albo w innych jebajach ciućmokom z niemiec albo innej zagranicy. Nie każdy zbiera wszystko.

Taki wpis niezbyt podobałby się niektórym środowiskom Trochu trudno mi sobie wyobrazić osobę, która nie zbiera wszystkiego, coś zbiera, a takie coś zabiera. Jeśli takie coś zabiera, to nic nie zbiera. Jeśli nic nie zbiera, sprzedaje i tak będą kupcy wśród tych co zbierają i czasem się oburzają, bo historii artefaktu nie znają lub znają ale sie nie przyznają. Koło się zamyka. Paru łażących "na legalu" na bezczelnego dostanie kopa, może z jeden proporcjonalnie niewinny i do następnego razu. Pewnie szubrawiec z tym leśniczym będą niemiłosierni, choć bardziej obawiałbym się teraz tego ostatniego. Opinia i tak jest neutralna lub nędzna odnośnie procederu, lepszej nie będzie, nawet jesli zostanie wyremontowanych 100 cmentarzy. Więcej agitacji z wykr. wsród przypadkowych ludzi = więcej dorobkiewiczów = więcej takich przypadków. Wiekszosc gapiów nie pomysli ile takie cos co pika kosztuje, jaki ma zasięg i moze ja tez wykopie jakis skarb. Na pewno większość krzyknie ach och jakie on ma wspaniałe hobby, jestesmy z Tobą, trzymamy kciuki, widząc takiego przydrożnego Rambo. Nieeee co to to nieeeee Normalnie, aż mi się łezka w oku kręci, ilu w ostatnim 5 leciu narobiło się miejscowych nowych historyków i kolekcjonerów. To jak z przyrostem naturalnym w Polsce niby jest a jakby był ujemny
To nie jest kwestia zamiany czy sprzedaży niepotrzebnych rzeczy, bo to jest normalne. Mentalnośc ludzi jest nienormalna a to znacznie powazniejsza sprawa

Sprawa jest poważna i nie jesteśmy teraz w stanie tego zmienić,mentalność niektórych ludzi mnie zastanawia.Patrząc na to z boku jako laik pomyślał bym że wszyscy co przechadzają się z wykrywkami to takie "skurwisyny" co jak znajdą to od razu lecą z tym na handel i jest to ich sposób na życie. I powiem więcej kiedyś zaczepił mnie grzybiarz w lesie i pytał czy idzie s tego żyć bo on by też tak chciał bo grzybiarzy gonią z drogi i nie ma jak handlować. Czyli w świadomości zakorzenił się taki obraz poszukiwacza - handlarza .A najgorsze jest to jak zginie jakiś "artefakt " który leżał sobie w widocznym miejscu przez lata,ludzie koło niego chodzili ,fotografowali,podziwiali a ty pewnego dnia nie ma.Kogo winią ??? no własnie środowisko poszukiwaczy bo oni takie rzeczy zbierają i na pewno tym handlują. Ten przypadek jak by potwierdził regułę bo w miejscu figurki ktoś postawi odłamek szrapnela i oczywiście fama poszła w świat ,kto ??? no poszukiwacze !!!

To nie poszukiwacz To hiena cmentarna
Jonasz bez grobu
Bez mózgi idiota
Dla kasy tego nie zwiną tylko na złość
leśniczemu

No, co prawda nie Biesy, ale…. podobna historia
https://www.facebook.com/31223226231407 ... =1&theater
viewtopic.php?f=21&t=4113&p=68913&hilit=lubuskie#p68913