Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Ale tu policja postawila sprawę jasno Czekają na bieglego

Pewno znowu donos znajomego...

yukon pisze: ↑

1 lut 2018, o 19:10

Pewno znowu donos znajomego...

Tak to wlasnie sie odbywa Znajomy mial wizyte "smutnych panow po cywilemu" bo byl donos ze na posesji pedzi bimber (w miescie). Obejrzeli garaze, warsztat itp ale podeszli do sprawy na luzie. Pozniej sami przyznali, ze to ktorys z sasiadow dal cynk. A wokol sami dobrzy sasiedzi, mowia dzien dobry itp

Zna sie ktoś na tym, czy to zwykłe śmieci czy coś cennego?

Tak oczywiście znają się ,biegły sądowy i archeolog z WKZ-tu

Dla wiekszosci z nas to sa smieci,ale jak znalezione na jakims stanowisku to juz dla archeo nie beda smieci na bank.

Takie uroki naszej kryminalnej pasji, trzeba się oglądać za plecy

Są to zwykłe archeo smieci ale lipa bo sa to zabytki
Takiej watpliwej wartosci ale jednak i lipa
Nie zbieramy takich rzeczy bo dupa zbita

Według mnie wiedział co zabiera do domu. Fibula to fibula. Nawet jeśli nie był na żadnym stanowisku archeo to powinien dać znać gdzie trzeba że coś takiego wyszło w tym miejscu. Mogło to być nieznane miejsce pochówku albo jakieś obozowisko na bursztynowym szlaku. Często dzięki poszukiwaniom powierzchniowym na których trafia się na takie pierdoły odkrywane są rewelacyjne stanowiska archeologiczne.
Druga sprawa to niech spróbują udowodnić że znalazł to wykrywaczem metali jeśli oczywiście nie ma jakchś fotek czy wpisów na forach z tym związanych no i kiedy doszło do tego czynu zabronionego też niech sobie wydumają .
I od kiedy naczynia gliniane wykrywa się detektorem metalu.
Ktoś tu przekracza swoje kompetencje.
Co z tego że ma wykrywacz i posiada przedmioty zabytkowe. Mógł je kupić na aukcji z ebaya z Anglii gdzie takie przedmioty są w ogromnych ilościach na rynku legalnie zbywane czy kupić na giełdzie kolekcjonerskiej od handlarza który kupił to w Anglii . Jeśli nie ma miejsca popełnienia przestępstwa i nie ma czasu popełnienia przestępstwa a także nie ma dowodów na pozyskanie przedmiotów w sposób nielegalny to co jest ???
Kolejna sensacja dla mediów

Tam jest napisane ze zabytki trzymal w domu. Nic nie napisali ze zatrzymali goscia podczas poszukiwań. Wykrywacz znaleziono podczas przeszukania. Co tu sie odp....la?! Nic w domu miec nie mozna? Wykrywacz juz podchodzi pod paragraf jak bron bez zezwolenia. Jakim prawem oni przeszukali chlupe? Kufa to jak bede przejazdem przez Polskę z wykrywaczem i bede mial kontrole drogową to moge juz do domu nie wrócić....masakra!!!

To jest prawdopodobnie tak że wrzuca ktoś jakiś przedmiot do ID, na jakimś forum lub na FB więc jednostki inwigilacyjne mają 100 % pewności że gość ma wykrywacz i zakazane fanty. Biorą adres IP od administratora ustalają zamieszkanie i wjazd na chatę. Oczywiście, wiadomo że podczas przeszukania znajdą coś jeszcze. Normalnie kuźwa jak w socjalizmie, wszechobecna inwigilacja.

Prawdopodobnie na forum Thesaurus jest taka możliwość, że foty przedmiotu do ID wysyła się na jakiś ''tajny'' email i nikt nie może namierzyć człowieka. W tej sytuacji wydaje się to dobre rozwiązanie.

Tak to sie jeszcze nie odbywa zeby policja siedziala na FB czy na forach i sama szukala kopaczy,dziala to bardzo prosto,sami policjanci maja gdzies czy ty sobie kopiesz czy nie,ale jak dostana zgloszenie to musza to sprawdzic,zwlaszcza jak zapodajesz cos (np.fibule albo celtyckie monety) na FB grupe gdzie widnieje twoje prawdziwe nazwisko i miejscowosc, to sa goscie typu Michal Michalski ktorzy takie posty zglaszaja,wtedy policja musi to sprawdzic,nikt w zadne sprawdzanie IP sie nie bawi,po co jak od Michala ktory sobie siedzi na wielu FB grupach maja dokladne info.
Reszta wpadek to zadrosny kumpel,wkurviony sasiad czy zdradzajaca zona ,teraz bardzo latwo mozna kogos zglosic;)

yukon pisze: ↑

5 lut 2018, o 18:20

Tak to sie jeszcze nie odbywa zeby policja siedziala na FB czy na forach i sama szukala kopaczy,

Jesteś pewien ?

To by oznaczało że policja reaguje tylko na donosy i sami z siebie nie wykazują żadnej inicjatywy. To karkołomna teoria.
Jakby nie było to poszukiwacz jest łatwym celem i skutecznie będzie podnosił statystyki wykrywalności przestępstw.
Konfidenci to inna sprawa.

Tak to właśnie wygląda, smutni panowie dostają cynk i wpadają w odwiedziny wtedy, kiedy się ich nie spodziewasz. Raczej nie szukają po forach, mają mnóstwo innej roboty.